Chavez trafił do Wisły w lipcu minionego roku na zasadzie wolnego transferu, ponieważ jego umowa z CD Platense... nie obowiązywała od lipca 2010 do lipca 2011. Ktoś w honduraskim klubie nie sprawdził dokładnie zapisów kontraktu i przez rok rosły stoper mógł grać w innym klubie.
Negocjacje w sprawie transferu definitywnego rozpoczęto już w styczniu, kiedy trener Robert Maaskant postanowił, że chce zatrzymać tego obrońcę w drużynie. Chavez początkowo nie znalazł uznania w oczach holenderskiego szkoleniowca, ale zdobywał je stopniowo.
- Osman poprosił nas, żebyśmy byli elastyczni przy podejmowaniu decyzji. Dobrze czuje się w Wiśle i chciał tam zostać - to był klucz do osiągnięcia porozumienia - przyznał przedstawiciel CD Platense, Jorge Canahuati.
Honduraski klub zachowa 60 proc. praw do zawodnika, co oznacza, że właśnie taki procent pieniędzy z kolejnego ewentualnego transferu Chaveza uzyska ten klub. Teraz Biała Gwiazda zapłaci za niego CD Platense 300 tys. dolarów.
Sam Chavez bierze teraz udział z drużyną narodową w Złotym Pucharze CONCACAF, który do 25 czerwca rozgrywany jest w Stanach Zjednoczonych. W minionym sezonie Honduranin wystąpił w 23 oficjalnych spotkaniach Wisły (21 w lidze, 2 w Pucharze Polski).