Paweł Primel w kadrze szkoleniowej Białej Gwiazdy zastąpi Grzegorza Kurdziela, z którym władze nie przedłużyły kontraktu po tym, jak wrocławska prokuratura postawiła mu zarzuty. Nieoficjalnie mówi się również, że odejście Primela ma związek z zatrudnieniem na Bułgarskiej nowego dyrektora sportowego Andrzeja Dawidziuka, który ma innych faworytów na stanowisko trenera bramkarzy.
Primel może już prowadzić zajęcia Białej Gwiazdy mimo, że ma nadal ważny kontrakt z Kolejorzem. Nazwisko jego następcy w Lechu ma być znane w piątek. Z rozstania z trenerem nie jest zadowolony bramkarz poznańskiej drużyny Jasmin Burić, który przyznaje, że pod okiem Primela poprawił wszystkie elementy gry.
Źródło: Przegląd Sportowy