Polonia ma liderów za milion euro

Józef Wojciechowski nie szczędził tego lata pieniędzy na wzmocnienia. Za karty zawodnicze Daniela Sikorskiego i Roberta Jeża właściciel warszawskiej Polonii wyłożył okrągły milion euro.

Teraz byli gracze Górnika Zabrze mają stać się kluczowymi elementami w układance trenera Jacka Zielińskiego i poprowadzić zespół Czarnych Koszul do mistrzostwa Polski. Oprócz nich szeregi Polonii zasiliło także czterech innych graczy, w których były trener Lecha pokłada spore nadzieje. - Nowych zawodników nie ściągnęliśmy po to, żeby siedzieli na ławce rezerwowych - nie ma wątpliwości szkoleniowiec stołecznej drużyny. Najwięcej zależeć będzie od Marcina Baszczyńskiego oraz Jeża i Sikorskiego właśnie.

Obaj trafili na Konwiktorską w pakiecie. - Drużyna z Warszawy była zdecydowanie najbardziej zdeterminowana, otrzymaliśmy dobrą propozycję i szybko doszło do transferu - tłumaczy w rozmowie ze SportoweFakty.pl Sikorski. Latem on i Jeż byli chyba najbardziej rozchwytywanym duetem w polskiej lidze. - To wszystko jest już historią - ucina 24-letni napastnik. - Trafiliśmy na Konwiktorską, bo chcemy walczyć o najwyższe cele i tutaj mamy taką możliwość.

Daniel Sikorski będzie istotnym zawodnikiem w układance trenera Zielińskiego

Głównym zadaniem Jeża będzie wypełnienie luki powstałej w wyniku odejścia Adriana Mierzejewskiego. - Na pewno będzie bardzo ważnym ogniwem naszego zespołu. Jest to jednak zawodnik, który gra trochę inaczej niż Adrian, co oczywiście nie znaczy, że będzie gorzej - tłumaczy trener Zieliński. Zaowocuje to najprawdopodobniej zmianą systemu gry z preferowanego wiosną 4-2-3-1 na klasyczne 4-4-2, w którym Jeża zabezpieczać będzie Łukasz Trałka lub Łukasz Piątek.

- Drużyna będzie ustawiona inaczej, ale uważam, że na pewno nie będzie gorzej niż w końcówce poprzedniego sezonu - zapowiada Zieliński. Sikorski wydaje się być pewniakiem do gry w ataku, choć wiele zależy od rozwiązania kontraktowych perypetii Artura Sobiecha i Euzebiusza Smolarka. W trakcie treningowych gierek były gracz Górnika występuje najczęściej w parze z Pavlem Szultesem, a w kadrze pierwszego zespołu jest jeszcze najlepszy strzelec Młodej Ekstraklasy, Łukasz Teodorczyk.

Robert Jeż ma zastąpić Adriana Mierzejewskiego

Zakupionych latem graczy i nowy system gry Zieliński wdrażać będzie w trakcie dwóch zgrupowań oraz serii meczów sparingowych: w Grodzisku Wielkopolskim Czarne Koszule zmierzą się z Wartą Poznań i Lechią Gdańsk, w Austrii czekają ich starcia z Freiburgiem, Borussią Dortmund i Olympiakosem Pireus, a okres przygotowawczy zwieńczy konfrontacja z Podbeskidziem. Pierwszy mecz ligowy - w Trójmieście, z ekipą Tomasza Kafarskiego - za niewiele ponad miesiąc.

Komentarze (0)