Inauguracyjne zajęcia GKS Katowice przyniosły odpowiedź na pytanie, których zawodników w drużynie z Bukowej kibice już nie zobaczą. Na treningu zabrakło Marka Pączka, Wojciecha Szali, Tomasza Sokołowskiego, Mateusza Sroki, Bartosza Karwana, Piotra Piechniaka i Tomasza Mazurkiewicza, z którymi klub nie zdecydował się przedłużyć wygasających z końcem czerwca kontraktów.
W zajęciach nie uczestniczyli też Krzysztof Kaliciak i Michał Zieliński, którzy wrócili do Cracovii i Korony Kielce, z których do Katowic byli jedynie wypożyczeni. Powyższa lista oznacza, że z zawodników ściągniętych do Gieksy przez Wojciecha Stawowego w śląskim klubie pozostanie jedynie Janusz Dziedzic, którego na poniedziałkowych zajęciach zabrakło z powodu urazu. Z drużyną trenował za to Tomasz Rzepka, który od włodarzy Ruchu Radzionków otrzymał zgodę na poszukiwania nowego pracodawcy.
Wciąż niejasna jest też przyszłość Pawła Olkowskiego i Rafała Sadowskiego. Obaj młodzi gracze są do Gieksy jedynie wypożyczeni, kolejno z Gwarka Zabrze i Wigier Suwałki. Znacznie bliżej pozostania w katowickim klubie na dłużej wydaje się być ten drugi, bowiem mimo kilku ofert ta złożona przez GKS wydaje się być najkonkretniejszą. Znacznie trudniej włodarzom klubu z Bukowej będzie zatrzymać Olkowskiego, o którego walczą także Górnik, Legia i Wisła Kraków.
Trener Rafał Górak w pierwszym tygodniu okresu przygotowawczego serwował będzie swoim podopiecznym w głównej mierze zajęcia techniczno-taktyczne. Za pracę nad motoryką i przygotowaniem fizycznym drużyny odpowiada od niedawna Paweł Grycmann, z katowickiej AWF. W sobotę z kolei GKS rozegra pierwszy tego lata mecz sparingowy. Rywalem katowiczan będzie Kolejarz Stróże. Mecz odbędzie się najpewniej na głównej płycie boiska przy Bukowej. Pierwszy gwizdek sędziego planowo ma zabrzmieć o 16:00.