Tomasz Podgórski: Były momenty lepsze i gorsze

W piątek wygasł kontrakt wiążący Tomasz Podgórskiego z Piastem Gliwice. Wychowanek niebiesko-czerwonych odchodzi z klubu, ale długo nie będzie bezrobotny. Inne zespoły już wyraziły chęć zatrudnienia "Podgóra".

W życiu pewien etap zawsze się kończy. Tak jest w przypadku Tomasza Podgórskiego, który odchodzi ze swojego macierzystego klubu, jakim jest Piast Gliwice. Jak piłkarz podsumowuje okres gry w Gliwicach? - Trudno cokolwiek tak na gorąco oceniać. Można powiedzieć, że dopiero w piątek rozstałem się z klubem - mówi zawodnik w rozmowie z portalem SportoweFkty.pl - Jednak różne były okresy podczas mojej gry w Piaście, a występowałem tu przez wiele lat i były momenty lepsze i gorsze. Także może przyjdzie jeszcze czas na jakieś podsumowania, nad którymi będę musiał się zastanowić. Tak na gorąco, to ciężko coś powiedzieć - dodaje były już gracz gliwickiego Piasta.

O tym, że pomocnik nie zostanie w zespole prowadzonym przez Marcina Brosza zadecydowały względy finansowe. Piłkarz nie zgodził się na obniżenie kontraktu. - Po negocjacjach w klubie, nie doszliśmy do porozumienia i to zadecydowało o tym, że nie przedłużyłem mojej umowy z Piastem - zaznacza "Podgór".

Młody zawodnik nie może jednak narzekać na brak zainteresowania. Jednak za wcześnie jeszcze na konkrety. - Póki co wszystko jest jeszcze w fazie rozmowy. Pojawiły się wstępne zapytania, na razie się to wszystko rozwija - nie ukrywa wychowanek Piasta.

Drużyna z Gliwic obecnie jest w fazie dużej przebudowy, co oznacza, że nie wiadomo, na co będzie ją stać w przyszłym sezonie. Jak ocenia Piasta Podgórski przed przyszłym sezonem? - Na tę chwilę jest mi ciężko cokolwiek powiedzieć. Nie wiadomo, kto będzie grał w drużynie, mało jest osób zakontraktowanych, działacze Piasta prowadzą rozmowy z zawodnikami, których mogliby sprowadzić. Więcej będę mógł powiedzieć, gdy kształt kadry zawodniczej będzie bliżej określony. A na dzień dzisiejszy, jest on niewiadomą i ciężko wyrokować - kończy 25-latek.

Komentarze (0)