Jacek Zieliński: Mam nadzieję, że pozyskamy jeszcze dwóch napastników

We wtorek Polonia Warszawa zakończyła zgrupowanie w Grodzisku Wlkp. Piłkarze Jacka Zielińskiego pokonali w sparingu Wartę Poznań 5:1, po czym udali się do stolicy. Jakie są ich plany na dalszą część przygotowań?

W tym artykule dowiesz się o:

- W Warszawie będziemy do niedzieli. Tego dnia rano wylatujemy do Monachium i stamtąd wyruszymy do Austrii. Na miejscu mamy zaplanowane trzy sparingi z dość ciekawymi rywalami. Będą to: SC Freiburg, Borussia Dortmund oraz Olympiakos Pireus. Myślę, że po tych meczach będzie można ocenić w jakiej jesteśmy dyspozycji. Na obecnym etapie to raczej niemożliwe, zwłaszcza że skład znacznie różni się od tego, w którym kończyliśmy rozgrywki - powiedział Jacek Zieliński.

Do tej pory Polonia dokonała siedmiu wzmocnień (Marcin Baszczyński, Grzegorz Bonin, Robert Jeż, Miłosz Przybecki, Daniel Sikorski, Pavel Sultes oraz Aleksander Todorovski), lecz kadra wciąż nie została zamknięta. - Na pewno ktoś jeszcze do nas dołączy. Potrzebujemy zawodników do przedniej formacji. Jeśli ich pozyskamy, to łatwiej będzie realizować cele na kolejny sezon. Nie przewiduję, że będziemy jeszcze kogoś testować. Na to nie ma już czasu - dodał opiekun Czarnych Koszul.

Zieliński nie chce zdradzać żadnych szczegółów dotyczących piłkarzy, którzy w najbliższym czasie trafią do jego zespołu. Nie mówi nawet ich narodowości. - Będzie to prawdopodobnie dwóch graczy, taką mam nadzieję. Na razie trwają rozmowy i tyle mogę ujawnić - oznajmił.

Czy możliwy jest jeszcze powrót do drużyny Euzebiusza Smolarka? - To jest już wyłącznie jego problem. Na chwilę obecną trenuje w Młodej Ekstraklasie. Wielokrotnie z nim rozmawiałem, ale sytuacja potoczyła się w takim kierunku, że aktualnie w zespole seniorów go nie ma. Wolę skupiać się na piłkarzach, z którymi pracuję tu i teraz - stwierdził Zieliński.

W ostatnim sparingu Czarne Koszule wygrały z Wartą Poznań aż 5:1. Mimo to szkoleniowiec ekipy ze stolicy dobrze ocenia I-ligowca. - Obie drużyny zagrały dwiema jedenastkami, więc trudno wyciągać daleko idące wnioski na podstawie wyniku. Uważam, że gdy ruszą rozgrywki, to Warta szybko znajdzie się w czołówce - zakończył.

Źródło artykułu: