Niebiescy szukają piłkarzy i...

Po odejściu z zespołu Nykiela, Bronowickiego i Jakubowskiego Ruch został z jednym zawodnikiem, który może grać z lewej strony obrony. Kilka dni temu Marek Szyndrowski doznał urazu i problem lewej obrony Niebieskich stał się poważny.

Michał Piegza
Michał Piegza

Od czasu, gdy z Ruchu do Polonii Warszawa odszedł Tomasz Brzyski, chorzowianie nie potrafili znaleźć zawodnika na lewą stronę obrony. Wiosną na Cichą wrócił Marek Szyndrowski, ale po letnich roszadach (z drużyny odeszli mogący grać na lewej stronie Ariel Jakubowski, Krzysztof Nykiel oraz Grzegorz Bronowicki) Niebiescy pozostali z jednym nominalnym lewym obrońcą. Co gorsza, pod koniec zgrupowania w Wiśle Szyndrowski doznał urazu i dopiero w najbliższym czasie ma się wyjaśnić jak poważna jest to kontuzja.

Jak podkreślił trener Niebieskich Waldemar Fornalik priorytetem obecnie jest zakontraktowanie przez działaczy lewego obrońcy. Problem w tym, że na rynku transferowym w Polsce solidnych lewonożnych zawodników jest niewielu.

Oprócz pozyskania bocznego obrońcy działacze Niebieskich w dalszym ciągu mają nadzieję na transfer na Cichą z Polonii Bytom Łukasza Tymińskiego. Klub z Olimpijskiej jest zdecydowany na sprzedaż zawodnika i zaakceptował propozycję Niebieskich. Wszystko zależy od utalentowanego pomocnika, którym interesuje się również Jagiellonia Białystok. Dodajmy, że w Bytomiu na pewno pozostanie Mateusz Żytko, którego pierwszoligowiec zdecydował się nie sprzedawać.

W dalszym ciągu aktualna jest sprawa wypożyczenia z Wisły Rafała Boguskiego i Łukasza Burligi. Kilka dni temu dyrektor Ruchu Mirosław Mosór kolejny raz spotkał się z działaczami Białej Gwiazdy. Na razie obaj gracze przebywają z mistrzami Polski na zgrupowaniu.

Tymczasem pod znakiem zapytania stanął wtorkowy wyjazd piłkarzy Ruchu na pięciodniowe zgrupowanie do Niemiec. Chorzowianie mieli zmierzyć się tam ze Spartą Praga, ale ten pojedynek na pewno nie dojdzie do skutku. Pod znakiem zapytania stanął również mecz z drużyną Red Bull Lipsk. Do końca tygodnia powinno wyjaśnić się czy podopieczni Waldemara Fornalika udadzą się do Hoeckendorfu.

Dodajmy, że w sobotę Niebiescy zmierzą się w Czadcy z Duklą Bańska Bystrzyca. Wiadomo również, że ostatnim sparingpartnerem chorzowian będzie Cracovia.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×