Kilka tysięcy ludzi obserwowało prezentację Śląska Wrocław

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę wieczorem na wrocławskim Rynku odbyła się prezentacja Śląska. Całą imprezę obserwowało kilka tysięcy fanów aktualnych wicemistrzów Polski. Piłkarze zaprezentowali się w nowych koszulkach, w których będą rywalizować w najbliższym sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielę na wrocławskim Rynku zebrało się kilka tysięcy ludzi. Ubrani głównie w zielone barwy kibice przyszli, aby zobaczyć prezentację piłkarzy Śląska Wrocław, aktualnych wicemistrzów Polski. Najpierw na scenie pojawił się Janusz Sybis, legenda klubu z Wrocławia. - Bardzo mi miło, ze mogę wystąpić tutaj przed tysiącami kibiców. Jestem pod wrażeniem. Dzięki tym ludziom i takim kibicom ja również funkcjonowałem i pokazywałem swoje umiejętności na boisku - mowił Sybis. Ulubieniec wrocławskich kibiców jako swojego następcę w WKS-ie namaścił Waldemara Sobotę. - Uważam, że jeżeli będzie tak pracował i słuchał tych zaleceń, co ja mu czasami podpowiadam, to będzie to następca mojej wagi - zaznaczył były reprezentant Polski.

Później na scenie kolejno pojawiali się wszyscy piłkarze, którzy w najbliższym sezonie będą reprezentować barwy klubu z Wrocławia. Spore owacje wzbudził nowy napastnik WKS-u, Johan Voskamp, który do zgromadzonych na rynku fanów przemówił w języku polskim. Poszczególni piłkarze kolejno dziękowali kibicom za doping w poprzednim sezonie i zapraszali na czwartkowy pojedynek pucharowy z Dundee United. Nie obyło się bez intonowania klubowych piosenek oraz nazwisk zawodników.

Gdy na scenie pojawił się kapitan drużyny Sebastian Mila, owacje zdawały się nie mieć końca. Mila w niedzielę obchodził urodziny i kilka tysięcy osób odśpiewało mu sto lat. - Dziękuję za to, że mogę tu być. Dziękuję, że mnie tak przywitaliście - mówił wyraźnie wzruszony Mila.

Po prezentacji zawodników na scenie pojawił się sztab trenerski z Orestem Lenczykiem na czele. Fani Śląska długo skandowali imię i nazwisko trenera, a także dziękowali mu za poprzedni sezon. - Dzięki tym piłkarzom państwo jesteście tutaj. Dzięki wam ci piłkarze są tutaj - powiedział doświadczony szkoleniowiec. - Dziesięć miesięcy temu w w Ratuszu powiedziałem, że zostanę trenerem tej drużyny. Udało się dopłynąć tym statkiem na to miejsce, pod ten Ratusz. Wam serdecznie dziękuję, bo byliście dwunastym zawodnikiem. W czwartek mamy mecz, w którym mamy udowodnić, że nie kończy się nasza przygoda tylko na wicemistrzowie Polski. Bardzo proszę, bądźcie z nami na dobre i na złe - dodał szkoleniowiec, czym wzbudził ogromną owację.

Pod koniec imprezy poszczególni piłkarze odpowiadali na pytania prowadzących Mateusza Borka i Andrzeja Gliniaka. Po raz kolejny odśpiewano także klubowe pieśni, a Sebastian Mila otworzył okolicznościowego szampana. Później przyszedł czas na rozdawanie autografów.

Przez cały dzień przedstawiciele Śląska rozdali 30 tysięcy ulotek, pięć tysięcy balonów, trzy tysiące chorągiewek i niezliczoną ilość drobnych gadżetów. Jak szacuje klub z Wrocławia, podczas samej prezentacji na Rynku było ponad siedem tysięcy fanów Śląska.

Piłkarze zaprezentowali się w nowych strojach z logo spółki Tauron na koszulkach. W niedzielę Tauron Polska Energia SA został sponsorem strategicznym Śląska. Podczas prezentacji na scenie nie pojawił się Remigiusz Jezierski. Wszystko wskazuje na to, że ten piłkarz w przyszłym sezonie nie będzie reprezentował zielono-biało-czerwonych barw. Cała impreza zakończyła się około 23 i mimo kilku "wpadek" organizacyjnych mogła się podobać.

Źródło artykułu: