Każda bokserska walka wiąże się z ogromnymi emocjami. W rolach głównych na ringu występują oczywiście pięściarze, jednak bardzo ważną funkcję pełnią też sędziowie. Ich zadaniem jest dbanie o prawidłowy przebieg rywalizacji i podejmowanie decyzji, z którymi zawodnicy nie zawsze się zgadzają.
Taka sytuacja miała miejsce podczas gali w San Domingo, czyli na Dominikanie. W jednej z walk w wadze super półśredniej zmierzyli się Angel Cruz Johnson i Julio de Jesus Rodriguez. Pierwszy z nich legitymował się świetnym bilansem walk 11-1. Jego rywal również nie miał powodów do wstydu (27-8).
W trakcie drugiej rundy Johnson wyprowadził cios, który wyraźnie zachwiał jego rywalem. Arbiter w tym momencie postanowił przerwać walkę. Decyzja ta nie spodobała się Rodriguezowi, który odepchnął sędziego, by po chwili wymierzyć w jego twarz prawu sierpowy.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Wiele pytań po meczu Niemców. Eksperci czują niesmak
Do akcji wkroczył wówczas team Rodrigueza, który postanowił uspokoić pięściarza. Sędzia nie został jednak obojętny wobec uderzenia, które zostało w niego wymierzone. Arbiter zdecydował, że... odda zawodnikowi. Podszedł do niego i wycelował pięścią w jego twarz. Choć wykonał to nieco nieporadnie, bokser z pewnością odczuł ten cios.
Sędzia od razu podjął decyzję o opuszczeniu ringu, aby uniknąć kolejnej konfrontacji z bokserek. Co ciekawe w ucieczce między liniami pomógł mu Johnson, dla którego podjęta decyzja była korzystna. Mimo to konsternacja nie ustała i wszyscy zastanawiali się nad tym, co właśnie miało chwilę temu miejsce.
Zobacz także:
Mbappe wrócił do zajścia z Lewandowskim. "Trzeba się kontrolować"
To już pewne! Wielki hit w ćwierćfinale Euro 2024