Porażką z MFK Rużomberok 0:1 Górnik zakończył tygodniowe zgrupowanie w Zakopanem. Zabrzanie w trakcie pobytu pod Giewontem zdołali też zremisować z MSK Żylina (1:1) i ulegli pierwszoligowemu Kolejarzowi Stróże (2:3). - Główny nacisk kładliśmy na motorykę i odpowiednie przygotowanie drużyny pod kątem fizycznym. Odkąd pracuję w Górniku, nigdy drużyna nie była źle przygotowana do rundy. Tym razem będzie podobnie - zapewnia Adam Nawałka.
W trakcie pobytu na Podhalu ze śląską drużyną trenowało kilku graczy testowanych. Kto z tego grona zostanie przy Roosevelta? Pewniakiem wydaje się być Boris Pesković. Sztab szkoleniowy w dalszym ciągu ma zamiar przyglądać się też Michałowi Płonce i Mateuszowi Mączyńskiemu. W ciągu kilku dni powinna się wyjaśnić przyszłość Krzysztofa Mączyńskiego. Propozycji angażu nie otrzyma za to Nourdinne Zaanani, polecony zabrzanom przez Lukasa Podolskiego.
Górnik do startu ligi pozyska jeszcze przynajmniej dwóch doświadczonych zawodników. Pierwotnie planowano, że kadra zespołu ma zostać domknięta w trakcie obozu, ale ostatecznie termin został przesunięty.
W Słowenii śląska drużyna ma rozpocząć szlify taktyczne przed ligową inauguracją. Rozegra też kilka meczów kontrolnych z dobrej klasy rywalami.
Co do kolejnych tego lata wzmocnień zabrzańskiej drużyny, bliski angażu przy Roosevelta jest izraelski napastnik Idan Srhiki. Ponadto klub rozmawia jeszcze z kilkoma polskimi zawodnikami z uznaną na rodzimym rynku marką. Wyjaśniła się też sytuacja reprezentanta Serbii, Veseljko Trivunovicia. Doświadczony rozgrywający nie doszedł do porozumienia z działaczami Górnika na temat warunków kontraktu i przyszły sezon spędzi najpewniej w OFK Belgrad. Odrzucił bowiem także ofertę izraelskiego Maccabi Tel Awiw.