Trener Dundee United: Chciałbym mieć w składzie Milę i Diaza

Peter Houston, szkoleniowiec Dundee United był w dobrym humorze przed czwartkowym spotkaniem ze Śląskiem Wrocław. Chwalił on zespół wicemistrzów Polski i przyznał, że kilku piłkarzy z kadry WKS-u chciałby mieć w swojej drużynie.

Szkoleniowiec Dundee United był w bardzo dobrym nastroju na środowej konferencji prasowej przed meczem ze Śląskiem Wrocław. Przeciwko Śląskowi nie wystąpią jednak wszyscy zawodnicy z podstawowego składu. - Jest ich trzech - Daniel Danny Swanson, Gary Kenneth i Scott Robertson, ale ci których mamy to mam nadzieję, że zagrają dużo lepiej niż ci, których nam brakuje - powiedział Peter Houston.

Szkoci nie grzeszą warunkami fizycznymi. Graczy wysokich w składzie Dundee jest zaledwie kilku. - Nasi zawodnicy są zarówno niscy, jak i wysocy, ale nie mam obaw co do jutrzejszego spotkania. Wiem, że to są dobrzy gracze. Piłkarze nie zlękną się wyzwania, będą walczyć o zwycięstwo - stwierdził jednak trener Dundee.

Do Polski razem z drużyną Dundee przyleciał selekcjoner reprezentacji Szkocji, Craig Levein. - Jest tu tylko jako niezależny obserwator. Nie przybył jako członek sztabu szkoleniowego Dundee. Chce on zobaczyć zawodników mojej drużyny pod kątem gry w reprezentacji narodowej w eliminacjach do mistrzostw Europy - wyjaśniał Houston.

Trener nie chciał typować wyniku czwartkowej potyczki. - Nie mogę przewidywać wyniku, ale będzie to na pewno bardzo dobry mecz. Jeden z moich trenerów miał okazje oglądać sparingi Śląska, widzieliśmy też nagrania z innych spotkań, na przykład z Arką Gdynia. Drużyna z Wrocławia prezentowała się bardzo dobrze, to wicemistrzowie Polski. Zapowiada się bardzo dobre spotkanie - mówił Szkot.

Houston cały czas chwalił zespół prowadzony przez Oresta Lenczyka. - Śląsk jest bardzo dobrą drużyną, dobrze gra u siebie. My mamy w zespole piłkarzy głodnych zwycięstwa. Oczekujemy dobrego wyniku, bo mamy większe doświadczenie niż Śląsk w rozgrywkach europejskich - zaznaczył.

Co ciekawe opiekun Dundee United w swoim składzie z wielką chęcią widziałby kilku zawodników WKS-u. - Jest kilku takich piłkarzy, jak choćby Sebastian Mila czy Cristian Diaz. W sumie jest jest 4-5 takich graczy, którzy mogliby wesprzeć nasz zespół. Jest też kilku zawodników szkockich, którzy mogliby odnaleźć się we Wrocławiu - skomentował Houston.

Jakie są atuty WKS-u zdaniem Szkota? - Po obejrzeniu meczów Śląska mogę powiedzieć, że to drużyna, która bardzo walczy o piłkę na własnej połowie, gra bardzo defensywie. W ataku są bardzo szybcy, zwłaszcza w kontrach. To jest ich główna domena. Zdajemy sobie z tego sprawę i musimy się do tego przygotować. Żeby ich pokonać musimy strzelić o jedna bramką więcej - podsumował trener.

Napastnik Dundee, John Deirly stwierdził natomiast, że choć jest we Wrocławiu dopiero od kilku godzin to jest to bardzo ładne miasto. - To fajne miejsce, żeby przyjechać tu na kilka dni - powiedział kapitan "Mandarynek".

Komentarze (0)