Pojedynek był ciekawy i obfitował w sytuacje strzeleckie. Już pierwszy kwadrans dostarczył sporo emocji. W 5. minucie Szymon Pawłowski wykorzystał niepewną interwencję Macieja Wichtowskiego i nie dał szans Łukaszowi Radlińskiemu uderzeniem w krótki róg. Zieloni szybko otrząsnęli się po utracie gola i doprowadzili do wyrównania. Arbiter podyktował rzut karny za faul Konrada Forenca na Tomaszu Magdziarzu, a z 11 metrów do siatki trafił Piotr Reiss.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Oba zespoły kreowały okazje bramkowe i nie było widać różnicy klas, jaka ich dzieli. Takowa zarysowała się dopiero po przerwie. Wówczas podopieczni Jana Urbana zaczęli dominować, czego efektem były dwa gole. W 67. minucie Mouhamadou Traore wykorzystał ogromne zamieszanie i wpakował futbolówkę do siatki uderzeniem z bliska. Nieco później natomiast kapitalną akcję Miedziowych sfinalizował Maciej Małkowski. Były pomocnik PGE GKS Bełchatów oddał strzał nie do obrony po precyzyjnej centrze Davida Abwo z prawego skrzydła.
Warta mogła przegrać niżej, lecz w 74. minucie idealnej okazji nie wykorzystał Artur Marciniak. Pomocnik zielonych z łatwością ograł jednego z obrońców, lecz mając przed sobą tylko Forenca uderzył obok słupka.
Miedziowi zwyciężyli ostatecznie 3:1, wykorzystując przede wszystkim lepszy potencjał piłkarski. Drużyna Jana Urbana jest bardzo silna kadrowo i jej indywidualności robiły na boisku różnicę. Poznaniacy też wypadli nieźle, ale mecz ten pokazał, że jeszcze dysponują tak solidnym składem jak ich piątkowi rywale. Mimo to ekipa Czesława Jakołcewicza może czekać na inaugurację I ligi z umiarkowanym optymizmem. Na osiem dni przed spotkaniem z Arką Gdynia doznała wprawdzie porażki, ale pokazała sporo dobrej gry.
Warto dodać, że w podstawowym składzie poznaniaków pojawiło się dwóch młodzieżowców: Damian Zawadzki i Maciej Wichtowski. Wygląda na to, że przy wyborze któregoś z nich (jeden musi występować w meczach ligowych) szkoleniowiec Warty będzie mieć spory ból głowy. Obaj bowiem popełniali błędy. Być może zatem swoją szansę otrzyma ofensywnie usposobiony Bartosz Bereszyński, a w obronie zagrają bardziej doświadczeni piłkarze.
KGHM Zagłębie Lubin - Warta Poznań 3:1 (1:1)
1:0 - Pawłowski 5'
1:1 - Reiss 12' (k.)
2:1 - Traore 67'
3:1 - Małkowski 78'
Składy:
KGHM Zagłębie Lubin: Forenc - Rymaniak, Hanek, Reina, Costa, Hanzel, Dąbrowski (46' Rakowski), Abwo, Małkowski (81' Gancarczyk), Pawłowski, Sernas (61' Traore).
Warta Poznań: Radliński (46' Sobański) - Sasin, Wichtowski (54' Ngamayama), Jasiński, Zawadzki, Artur Marciniak (75' Scherfchen), Foszmańczyk (81' Filip Marciniak), Magdziarz (46' Bereszyński), Reiss (75' Goliński), Ciarkowski (60' Iwanicki), Ujek (60' Gajtkowski).
Żółta kartka: Hanzel (KGHM Zagłębie).
Widzów: 80.
na Instagramie 
na Facebooku 
![Wow, to trzeba zobaczyć! Co za trafienie w polskiej lidze [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/NzM2LmpwYRssUDpeXwxsDm8IbgQZVWJYOBB2T19GfEo1C3xCAxFjGylfJQMZBDoILFEmDF4APhkpXGIdHFg9DiJALQoVRWEcKFM4GAISKiUiQCUKGRkvFmIEe1lEQC0ZKQp6VBITeyV9A3VdQEB9TGNYPApSCg)