W 80. minucie bowiem Saidi Ntibazonkiza został uderzony bez piłki przez jednego z rywali. Sędzia główny tego nie zauważył, ale dostrzegł to Andrzej Niedzielan, który doskoczył do rywala. "Wtorek" momentalnie został otoczony przez graczy CSKA, a po chwili dołączyli do nich piłkarze Cracovii i sztaby szkoleniowe obu drużyn. Po trwających dobrą chwilę przepychankach arbiter główny postanowił przedwcześnie zakończyć spotkanie.
Bułgarzy objęli prowadzenie w 15. minucie, kiedy Ianis Zicu prostopadłym podaniem uruchomił Sasę Ziveca, który w sytuacji sam na sam pokonał Wojciecha Kaczmarka. Wojskowi powiększyli przewagę w 57. minucie za sprawą Stanisława Kostowa, który zaskoczył Kaczmarka strzałem 15 metrów.
Pasy odpowiedziały w 63. minucie. Aleksandr Suworow dośrodkował przed bramkę CSKA, gdzie stoperów uprzedził debiutujący w drużynie Jurija Szatałow Niedzielan i głową wpakował piłkę do siatki.
Był to ostatni sparing Cracovii w czasie pobytu w holenderskim Zuphten. Wcześniej krakowianie pokonali 1:0 FC Zwolle i przegrali 1:2 z Zulte Waregem. Do Polski wrócą w niedzielę wieczorem, a przed startem rozgrywek zmierzą się jeszcze w meczu kontrolnym z Ruchem Chorzów.
CSKA Sofia - Cracovia 2:1 (1:0)
1:0 - Zivec 15'
2:0 - Kostow 57'
2:1 - Niedzielan 63'
Składy:
CSKA: Czawdarow - Widanow, Ademar Junior, Deczew, Cabrera - Saduła (46' Kostadinow), Gałczew (46' Jakimow), Stojanow, Zicu (46' Karaczanakow) - Zivec (46' Kostow), Junior Moraes (46' Jowczew).
Cracovia: Kaczmarek - Struna, Nawotczyński (46' Kosanović), Żytko, Suart - Suworow, Radomski (61' Szeliga), Bartczak, Kędziora (46' Straus), Ntibazonkiza - Dudzic (46' Niedzielan).