Choć klub przeżywa ciężkie chwile i ważą się jego losy, prezes Tomasz Gogol zapowiedział, że dołoży wszelkich starań by drużyna zagrała w meczu pierwszej kolejki ze Zniczem w Pruszkowie.
- Zrobimy wszystko, żeby drużyna pojechała na mecz do Pruszkowa. Nie chcę, żeby ktoś z akcjonariuszy zarzucił mi, że działam na szkodę spółki. Jest to sportowa spółka akcyjna i będziemy realizować cel, dla jakiego została powołana. Trener, choć nie ma jeszcze podpisanego kontraktu bo wszelkie formalności miały być dokonywane we wtorek, prowadzi zajęcia z tymi chłopakami, którzy zostali. Jest grupa piłkarzy, która zaufała, wierzy i chce grać - powiedział pełniący ciągle obowiązki prezesa KSZO SSA, Tomasz Gogol.
Trwają starania o dopełnienie wszelkich formalności, by zawodnicy, którzy mają jeszcze ważne kontrakty z klubem mogli zagrać w niedzielnym spotkaniu. Najprawdopodobniej umowy jakie zostaną z nimi zawarte będą kontraktami amatorskimi.
Swoje stanowisko w sprawie dalszych losów KSZO SSA ma również przedstawić prezydent miasta - Jarosław Wilczyński, który na piątek zwołał nadzwyczajne spotkanie akcjonariuszy spółki, boy ci mogli mu przedstawić swój punkt widzenia i propozycje dalszego funkcjonowania klubu.