Lech Poznań, Legia Warszawa, Śląsk Wrocław, Widzew Łódź i Zagłębie Lubin składają skargę w Sądzie Administracyjnym. Domagają się odszkodowania za to, że wiosną wojewodowie zamknęli ich stadiony, powołując się na negatywną opinię na temat stanu bezpieczeństwa. Prawnik Lecha Poznań, a na co dzień również członek zarządu PZPN Jacek Masiota wyjaśnia, że droga odwołania w przypadku poszczególnych klubów była taka sama. Najpierw musieli odwołać się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jeżeli decyzja była dla nich negatywna, to mogli złożyć skargę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.
Tak uczynił Lech Poznań. W przypadku, gdy sąd uzna, że działacze Kolejorza mają rację, poznański klub otrzyma 800 tysięcy złotych odszkodowania. Jak ustalili dziennikarze Przeglądu Sportowego, Legia Warszawa zamierza domagać się co najmniej milionowego odszkodowania. W gorszej sytuacji jest Śląsk, który ze względu na mniejszą pojemność stadionu, nie może domagać się tak wysokiego odszkodowania jak Lech czy Legia. Kluby podkreślają jednak, że nie o pieniądze tutaj chodzi. Na przykład Zagłębie Lubin zamierza oszacować straty dopiero po pozytywnej opinii sądu.
Sąd nie ustalił jeszcze terminu, kiedy rozpatrzy skargi klubów.
Źródło: Przegląd Sportowy.