Mateusz Lewandowski: Chyba każdy chciałby tak zadebiutować

Mateusz Lewandowski zadebiutował w Pogoni Szczecin. Młody zawodnik debiut miał jak marzenie, bowiem zdobyta przez niego bramka dała Portowcom jeden punkt w starciu z klubem z Polkowic.

Artur Długosz
Artur Długosz

Piłkarzom Pogoni Szczecin mimo ciągłych ataków w drugiej połowie w meczu w Polkowicach nie udało się wywalczyć trzech punktów. Portowcy co prawda strzelili jednego gola, ale na drugiego zabrakło im czasu. Pojedynek z KS Polkowice zakończył się więc wynikiem 1:1. Jedynego gola dla szczecinian zdobył młody Mateusz Lewandowski, który tym samym zaliczył swój pierwszy występ w tym klubie. - Chyba każdy chciałby tak zadebiutować. Szkoda tylko, że nie wywieźliśmy trzech punktów. Będę pracował nad sobą, aby się podobać trenerowi. W swojej grze na pewno chciałbym poprawić asekurację i odbiór piłki. Już do mnie dzwonili z gratulacjami najbliżsi koledzy, mama do mnie też. Koledzy z drużyny również mi gratulowali - mówił po meczu zadowolony zawodnik.

Portowcy w pierwszej kolejce sezonu rozgromili Polonię Bytom. Teraz musieli się zadowolić tylko remisem. - Wychodząc na mecz na pewno chcemy zdobyć trzy punkty. Patrząc na przebieg tego spotkania to myślę, że można powiedzieć, że w przyszłości ten punkt może zaważyć o awansie... - twierdził Lewandowski.

W 59. minucie po indywidualnej akcji Roberta Kolendowicza Lewandowskiemu pozostało tylko zmieścić piłkę obok interweniującego obrońcy. Tak też uczynił. - To było za mało czasu, żeby oceniać tą sytuację i się zastanawiać. Strzeliłem tak jak mi piłka siadła. Właśnie tak chciałem to zrobić - podsumował piłkarz Pogoni Szczecin.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×