W wyjściowym składzie Borussii na spotkanie z 4. zespołem III ligi znalazło się dwóch biało-czerwonych. Na lewym boku defensywy zagrał Łukasz Piszczek, a na pozycji wysuniętego napastnika Juergen Klopp desygnował do gry Roberta Lewandowskiego. Snajper polskiej kadry już w 10. minucie wpisał się na listę strzelców. "Lewy" otrzymał dokładne podanie po ładnej akcji od Shinji Kagawy i ze spokojem umieścił piłkę w lewym rogu bramki Sandhausen. W 14. i 41. minucie 22-latek znów uderzał na bramkę, ale tym razem zatrzymał go golkiper Daniel Ischdonat.
W drugiej połowie czarno-żółci potwierdzili dominację. Znakomitą dwójkową akcję przeprowadzili Ilkay Gundogan i Kagawa, a do siatki trafił wracający do wysokiej formy Japończyk. W 70. minucie Mario Goetze został zmieniony przez Jakuba Błaszczykowskiego.
Wydawało się, że końcówka nie przyniesie emocji, bowiem Borussen kontrowali wydarzenia na boisku i nie kwapili się do zdecydowanych ataków. W 84. minucie postraszył ich jednak Marcel Kendziora, któremu zabrakło centymetrów, by pokonać Romana Weidenfellera. W odpowiedzi jeszcze jedną akcję przeprowadzili goście - Ivan Perisić obsłużył podaniem Lewandowskiego, który ustalił wynik meczu na 3:0. Polak tym samym w pełni zrehabilitował się za nie najlepszą postawę sprzed tygodnia, gdy nie pokonał bramkarza Schalke w Superpucharze Niemiec.
Warto dodać, że od 66. minuty na murawie przebywał polski pomocnik SV, David Blacha. Dortmundczycy już w najbliższy piątek, 5 sierpnia zainaugurują walkę o obronę mistrzowskiej patery. Na Signal-Iduna Park zmierzą się z Hamburgerem SV.
SV Sandhausen - Borussia Dortmund 0:3 (0:1)
0:1 - Lewandowski 10'
0:2 - Kagawa 57'
0:3 - Lewandowski 90'
Skład Borussii: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Loewe - Kehl, Gundogan - Goetze (70' Błaszczykowski), Kagawa (85' Leitner), Grosskreutz (70' Perisić) - Lewandowski.