Górnik przed meczem ze Śląskiem: Chcemy mieć ten mecz pod kontrolą

Górnik ligowe zmagania na boiskach T-Mobile Ekstraklasy rozpocznie od wyjazdowej potyczki ze Śląskiem Wrocław. - Chcemy mieć ten mecz pod kontrolą - zapowiada Adam Nawałka, trener górniczej drużyny.

Przed ligową inauguracją, przy Roosevelta atmosfera jest bardzo dobra. - Nastroje w szatni są bardzo optymistyczne. Staram się dbać o to, żeby morale drużyny było zawsze wysokie. Ostatni sezon pokazał, że wszystko zmierza w odpowiednim kierunku, a klub wychodzi na prostą pod względem ekonomicznym. To cieszy i pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość - przekonuje Adam Nawałka, trener śląskiej drużyny.

Trójkolorowi do ligowej inauguracji przygotowywali się w trakcie zgrupowania w Zakopanem i słoweńskim Radenci. - Wypełniliśmy wszystkie założenia taktyczne i drużyna jest dobrze przygotowana do sezonu. W wyjściowej jedenastce stopniowo będą pojawiać się nowi zawodnicy, dlatego potrzeba będzie nam jeszcze trochę czasu na wyrobienie w sobie swego rodzaju automatyzmu, ale jestem przekonany, że potężny wysiłek włożony przez drużynę w treningi przyniesie efekty - zapewnia 53-letni szkoleniowiec.

Po letnich ruchach transferowych kadra Górnika aktualnie różni się nieco od tej, jaka z końcem maja wywalczyła szóstą lokatę w ligowej tabeli. Brakuje m.in. Roberta Jeża i Daniela Sikorskiego, w miejsce których do Zabrza trafili m.in. Paweł Thomik i Daniel Gołębiewski. - Naszym atutem jest silna i wyrównana kadra. Żeby ten sezon był dla nas równie udany, jak poprzedni musimy nasze wysiłki poprzeć ciężką pracą na treningach, bo każdy mecz w tej lidze, to heroiczny bój. Ta drużyna cały czas robi postępy i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby jesienią kontynuowała dobrą passę zapoczątkowaną w rundzie rewanżowej minionego sezonu - uważa trener górniczej jedenastki.

Przed niedzielną potyczką z zespołem Oresta Lenczyka Górnik będzie musiał zmierzyć się z jeszcze jednym wyzwaniem. - Śląsk jest już w rytmie meczów o stawkę w europejskich pucharach, a my w rozgrywaliśmy dotąd jedynie mecze sparingowe. To nie rywal będzie musiał dostosować się do nas, a my równać do rywala. Taktykę Śląska poddaliśmy dokładnej analizie i wiemy, jakie są mocne, a jakie słabsze strony tej drużyny. Wiedzę tę będziemy chcieli przekuć na poczynania na boisku - wskazuje opiekun zabrzańskiej drużyny.

Górnik w stolicy Dolnego Śląska nie zamierza murować bramki. - Chcemy w tym meczu zagrać swój futbol. Mimo że Śląsk jest faworytem tego spotkania, to my będziemy chcieli narzucić rywalowi swoje warunki. Chcemy mieć ten mecz pod kontrolą zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Jak uda nam się z tych założeń wywiązać, przekonamy się w trakcie spotkania - puentuje szkoleniowiec drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.

Źródło artykułu: