Polskie media o losowaniu eliminacji Mistrzostw Świata 2014

Reprezentacja Polski o miejsce w finałach Mistrzostw Świata 2014 powalczy w grupie z Anglią, Czarnogórą, Ukrainą, Mołdawią i San Marino. Zdaniem polskich mediów, los nie był łaskawy dla naszej drużyny.

W tym artykule dowiesz się o:

Przegląd Sportowy: I znów ta przeklęta Anglia

Jest tyle reprezentacji w Europie, a my po raz dziewiąty trafiamy na Anglię - zespół, z którym na 17 prób wygraliśmy tylko raz. I to w dodatku 38 lat temu. Taki los zgotował biało-czerwonym Ronaldo. Słynny Brazylijczyk nie wyglądał jak najlepszy strzelec w historii mundiali, który ma dopiero 34 lata.

Polska The Times: Znowu Anglia

Anglia, Czarnogóra, Ukraina, Mołdawia i San Marino będą rywalami polskich piłkarzy w grupie H. W sumie nie ma na co narzekać. Biorąc pod uwagę okoliczności, wiadomo było, że na tak łatwą grupę jak podczas eliminacji do poprzedniego mundialu (Czechy, Słowenia, Słowacja, Irlandia Północna i San Marino) nie mamy co liczyć. Mogło być gorzej.

Rzeczpospolita: Anglia i reszta

– To nie jest grupa ani bardzo silna, ani bardzo słaba. Na pewno silniejsza od tej, w jakiej znalazła się Polska przed mistrzostwami w RPA. Mamy przeciwników i silnych, i atrakcyjnych. Wiemy, jaki jest potencjał Anglii, dobrze znamy Ukrainę, ale szczególną uwagę musimy zwrócić na Czarnogórę, w której niektórzy obserwatorzy widzą czarnego konia eliminacji. To bardzo silna drużyna. Mołdawię też znamy dobrze. Zimą w Portugalii nasza reprezentacja złożona z zawodników polskich klubów pokonała ją 1:0. Na naszą korzyść powinno działać i to, że mamy drużynę młodą, której nie trzeba będzie budować po przyszłorocznych mistrzostwach Europy - powiedział w rozmowie z Rzeczpospolitą Franciszek Smuda.

Gazeta Wyborcza: Czarnogóra wierzy w awans

Angielski "Daily Mail" nazywa Polaków "starymi wrogami". Z nikim biało-czerwoni nie bili się o mundial tak często, niewielu jest rywali, którzy wywołują nad Wisłą tak wielkie emocje. Każdy słyszał o październikowym wieczorze na Wembley z 1973 r., którego bohaterami zostali Jan Domarski i Jan Tomaszewski. Każdy wie, że polski bramkarz został nazwany przez siedzącego w studio telewizyjnym wybitnego angielskiego trenera Briana Clougha "cyrkowym klaunem w rękawicach". Wszyscy pamiętają, że na przełomie lat 80. i 90. Polaków nękał Gary Lineker (sześć goli w pięciu meczach), a później Alan Shearer i Paul Scholes (po trzy gole). - Polska się rozwija, będzie gospodarzem Euro 2012 - powiedział w niedzielę selekcjoner reprezentacji Anglii Fabio Capello.

Super Express: Anglicy znów na drodze do piłkarskiego raju

Już 38 lat polscy piłkarze czekają na to, by ponownie wyeliminować Anglię z udziału w wielkiej imprezie. Teraz będą mieli kolejną okazję, bo los znów skojarzył obie reprezentacje w eliminacjach do mundialu 2014 roku w Brazylii. Anglicy zamykali Polsce drogę na mistrzostwa świata i Europy w 1990, 1992, 1994, 1998 i 2000 roku.

Fakt: Anglia to łatwy rywal

W 1973 roku zatrzymał Anglię na Wembley. Dziś Jan Tomaszewski uważa, że Synowie Albionu prowadzeni przez Fabio Capello, nie są już tak mocni i nie ma sensu się ich obawiać. - A która grupa byłaby dla nas dobra? Ta jest najlepsza! - mówi w rozmowie z "Faktem" były bramkarz reprezentacji.

Komentarze (0)