Superpuchar Włoch: Zasłużony tryumf Milanu nad Interem, piękny gol Sneijdera (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

AC Milan po raz 6. w historii sięgnął po Superpuchar Włoch. Rossonerim wygrana z Interem nie przyszła jednak łatwo, bowiem aż do 60. minuty przegrywali po bramce Wesleya Sneijdera. Losy meczu rozstrzygnęli Zlatan Ibrahimović i Kevin-Prince Boateng.

W tym artykule dowiesz się o:

Co ciekawe obie mediolańskie ekipy, choć po cenne trofeum sięgały po 5 razy, jeszcze nigdy nie spotkały się w rywalizacji o Supercopa Italiana, która odbyła się po raz 24. Nerazzuri zagrali w niej jednak już 7. raz z rzędu. Beijing National Stadium nie wspominali najlepiej, ponieważ w 2009 roku ulegli na nim 1:2 Lazio. Ekipa Gian Piero Gaspariniego, która przystąpiła do rywalizacji m.in. bez Lucio, Maicona, Estebana Cambiasso i Diego Milito, chciała zrewanżować się piłkarzom Massimiliano Allegriego za dwie ligowe porażki - 0:1 i 0:3 - w minionym sezonie.

Już w 6. minucie prowadzenie objąć powinni aktualni mistrzowie Italii. Zlatan Ibrahimović sprytnym, technicznym podaniem zagrał na wolne pole do Robinho, ale Brazylijczyk w sytuacji sam na sam fatalnie przestrzelił. Inter nie pozostawał dłużny, bowiem z przodu niezwykle aktywny był Samuel Eto'o. Zdobywcy Pucharu Włoch dopięli swego za sprawą wyśmienitego uderzenia z 20 metrów z rzutu wolnego Wesleya Sneijdera. Precyzyjnie uderzoną i lecącą tuż przy słupku piłkę zdołał jeszcze dotknąć Christian Abbiati.

Rozgrywający prawdopodobnie ostatni mecz w Interze Sneijder strzela na 1:0:

Milan otrząsnął się po kwadransie i był bliski odrobienia strat. W 39. minucie centymetrów do zdążenia do świetnej piłki od Robinho zabrakło Kevinowi-Prince'owi Boatengowi, a po chwili "Ibra" trafił w słupek po centrze Ignazio Abate.

Po zmianie stron do frontalnych ataków przystąpili Clarence Seedorf i spółka. To właśnie holenderski weteran mógł w 52. minucie doprowadzić do remisu. Jego "bombę" sprzed 20. metra wzrokiem odprowadził tylko Julio Cesar. Milan przewagę na gola zamienił po godzinie gry. Robinho mierzoną centrą obsłużył Seedorfa, który wyciągnął z bramki golkipera Interu i podał przed pustą bramkę do Zlatana, który głową dopełnił formalności.

Rossoneri poszli za ciosem i błyskawicznie ponownie rozpracowali obronę lokalnego przeciwnika. Po zagraniu Abate piłkę świetnie przyjął rezerwowy Alexandre Pato i uderzył na bramkę. Rozpaczliwie interweniujący Cesar zbił ją na słupek, ale czujny Boateng wślizgiem trafił do siatki.

Inter do końcowego gwizdka Nicoli Rizzoliego szukał gola przedłużającego nadzieje, ale nie zdołał poważnie zagrozić bramce Abiattiego. Milan z kolei nie ograniczał się jedynie do obrony bramki i często gościł w "szesnastce" Cesara. W 94. minucie w podbramkowym zamieszaniu piłkę do bramki skierował Eto'o, ale sędzia słusznie uznał, że Kameruńczyk w momencie podania znajdował się na spalonym.

AC Milan - Inter Mediolan 2:1 (0:1)

0:1 - Sneijder 22'

1:1 - Ibrahimović 60'

2:1 - Boateng 69'

Składy:

Milan: Abbiati - Abate, Nesta, Silva, Zambrotta - Seedorf, Gattuso (75' Ambrosini), van Bommel, Boateng (82' Emanuelson) - Ibrahimović, Robinho (61' Pato).

Inter: Cesar - Ranocchia, Samuel, Zanetti, Chivu - Alvarez (63' Faraoni), Stanković (74' Pazzini), Motta, Sneijder - Obi (82' Castaignos), Eto'o.

Żółte kartki: Gattuso, Zambrotta, Boateng, Ambrosini (Milan).

Sędzia: Nicola Rizzoli.

Źródło artykułu: