W drużynie biało-zielonych w każdym meczu sparingowym pokazują się jakieś nowe twarze. Dziś zagrało trzech nowych zawodników. Jednym z nich jest Daniel Fabich, który zagrał dziś przyzwoity mecz. Fabich to młody, 23-letni pomocnik, który swoją przygodę z piłką rozpoczynał w Kolejarzu Chojnice. W sezonie 2004/2005 grał w Widzewie Łódź, ale tylko przez pół roku. Potem przeszedł do Stali Głowno gdzie spędził półtora roku. W ostatnim sezonie bronił barw III-ligowego UKS SMS Łódź. Drugim z trójki zawodników, którzy byli dzisiaj testowani jest 27-letni napastnik Marcin Wielgus. Wielgus karierę rozpoczął w Śląsku Wrocław, a w latach 1998-2001 występował w rezerwach tej drużyny. Potem trzy sezony występował w Pogoni Oleśnicy. Następnie wrócił do Śląska Wrocław, gdzie spędził kolejne trzy sezony, ale już w pierwszej drużynie. W latach 2005-2007 bronił barw Gawina Królewska Wola, a w sezonie 2006/2007 przeniósł się Podbeskidzia Bielsko Biała. Ostatnie pół roku spędził w III-ligowym Orle Ząbkowice Śląskie. Ostatnim z trójki zawodników jest pomocnik Piotr Gdak. Ten 23-letni zawodnik występował ostatnio w drużynie Mazovia Rawa Mazowiecka. W drużynie z Konina wystąpiło dziś także trzech testowanych zawodników: obrońca Damian Augustyniak (ostatnio Mieszko Gniezno), pomocnik Aleksander Kamoda (ostatnio Tur Turek) i napastnik Bryzgalski z drużyny LKS Zjednoczeni Rychwał.
Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy już w 2. minucie zagrozili bramce strzeżonej przez Marcina Ludwikowskiego, ale strzał Łukasz Bilskiego przeleciał minimalnie nad poprzeczką. Aluminium miało wyraźną przewagę, ale nie było w stanie zdobyć bramki, w 29. minucie minimalnie przestrzelił Marcin Kaźmierczak, który kiedyś grał już w Łowiczu, a w 36. minucie Łowiczan dwukrotnie uratowała poprzeczka. Dość niespodziewanie (biorąc pod uwagę przebieg gry) w 38. minucie prowadzenie objęli gospodarze. W polu karnym Robert Hyży zgrał piłkę głową do Roberta Wilka stojącego na 3. metrze, najlepszy strzelec Ptaków nie miał problemów ze zdobyciem bramki. Łowiczanie złapali wiatr w żagle i w 42. minucie strzał Roberta Hyżego dobrze obronił bramkarz przyjezdnych.
W drugiej połowie to biało-zieloni mieli przewagę, ale nie potrafili zdobyć bramki. W 53. minucie Adam Kardasz ładnie zagrał do wchodzącego w pole karne Michała Adamczyka, ale pomocnik gospodarzy nie zdołał opanować piłki. W 64. minucie Kardasz już sam próbował zdobyć bramkę, ale jego strzał był za lekki. W 74. minucie Pelikan miał rzut wolny. Po dośrodkowaniu w polu karnym zrobiło się małe zamieszanie, ale łowiczanie nie byli w stanie wepchnąć piłki do bramki, goście wybili piłkę do przodu, po szybkiej akcji piłka powędrowała na prawą stronę, skąd została posłana w pole karne, gdzie Aleksander Kamoda bez większych problemów pokonał głową Jakuba Studzińskiego.
W 76 minucie. Daniel Fabich ładnie znalazł się w polu karnym, ale jego strzał minął bramkę. W 85. minucie kolejna kontra Aluminium i kolejny gol Kamody. W 90. minucie po idealnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę zdobył Marcin Kosiorek.
Po dzisiejszym spotkaniu szkoleniowiec drugoligowca, Bogdan Pisz był zadowolony z Daniela Fabicha i Marcina Wielgusa. W Łowiczu prawdopodobnie nie zagra już Piotr Gdak. Najbliższy mecz sparingowy Pelikan rozegra już w tę środę, a ich rywalem będzie Okęcie Warszawa.
Pelikan Łowicz - Aluminium Konin 2:2 (1:0)
1:0 - Wilk 38'
1:1 - Kamoda 74'
1:2 - Kamoda 85'
2:2 - Kosiorek 90'
Składy:
Pelikan: Ludwikowski (46' Studziński) - Czerbniak (46' Kardasz), Staniek (53' Znyk), Pastuszka, Pacan, Fabich, Hyży, Wilk (56' Jóźwiak), Adamczyk (71' Kosiorek), Gdak, Wielgus (71' Gawlik).
Aluminium (wyjściowy): D. Dębowski - Markiewicz, K. Augustyniak, D. Augustyniak, Krzyżanowski, Kaźmierczak, Modelski, K. Dębowski, Bilski, Kamoda, Bryzgalski.
na Instagramie 
na Facebooku 
