Obrona Cracovii w rozsypce

Wszystko wskazuje na to, że w niedzielnym meczu 4. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Jagiellonią w Białymstoku trener Cracovii, Jurij Szatałow będzie musiał sobie radzić aż bez trzech defensorów.

W tym artykule dowiesz się o:

Do Hesdey Suarta, który w spotkaniu 2. kolejki z Legią Warszawa nabawił się kontuzji mięśnia biodrowo-lędźwiowego oraz więzadła pobocznego piszczelowego i będzie wyłączony z treningów jeszcze przez co najmniej trzy tygodnie, dołączyli Łukasz Nawotczyński i Mateusz Żytko.

"Białego" zabrakło już w kadrze na niedzielne spotkanie z Lechią Gdańsk, a Żytko w czasie meczu na PGE Arenie doznał urazu kolana i przedwcześnie opuścił plac gry. - Prawdopodobnie uszkodzone zostało więzadło krzyżowe piszczelowe. W środę zawodnik przejdzie badania USG, więc będzie znana dokładna diagnoza. Łukasz ma uszkodzony przywodziciel długi i będzie rehabilitował się jeszcze przez tydzień - poinformował fizjoterapeuta Cracovii, Piotr Socha.

Kontuzje tej trójki oznaczają, że trener Jurij Szatałow musi eksperymentować z ustawieniem defensywy. Już w Gdańsku Żytkę w roli stopera zastąpił nominalny defensywny pomocnik Sławomir Szeliga i tworzył duet środkowych obrońców z innym pomocnikiem, Arkadiuszem Radomskim. Suarta na lewej obronie zastąpił natomiast jedyny zdrowy w tej chwili nominalny stoper Pasów, Milosz Kosanović.

Źródło artykułu: