Wszyscy powtarzają, że krakowianie na sześć poprzednich prób szturmowania bram Ligi Mistrzów jeszcze nigdy nie byli tak blisko celu. Wcześniej w ostatniej fazie eliminacji na ich drodze stawali piłkarze Barcelony (dwukrotnie), Anderlechtu, Realu Madryt i Panathinaikosu Ateny. Po "reformie Platiniego" wiślacy jeszcze nie dotarli do fazy play-off, bowiem jedyną do tej pory swoją szansę od zmian reguł kwalifikacji zmarnowali, potykając się już na pierwszej przeszkodzie w postaci Levadii Tallin.
Trener Wisły, Robert Maaskant w delikatny sposób stonował jednak hurraoptymistyczne nastroje: - Jest jedna zabawna rzecz: w Polsce wszyscy myślą, że faworytem jest Wisła, a czytałem cypryjskie gazety i tam uważa się APOEL za faworyta. Prawda leży pewnie gdzieś pośrodku i szanse są pół na pół.
Wisłę i APOEL łączy duży procent obcokrajowców w kadrze. W środę w barwach Białej Gwiazdy zobaczymy prawdopodobnie trzech Polaków, podczas gdy trener ekipy z Nikozji, Ivan Jovanović najprawdopodobniej w wyjściowej "11" nie postawi na żadnego Cypryjczyka! Obrońca Savvas Poursaitidis, który jest najbliżej pierwszego składu, w rewanżowym meczu III rundy eliminacji ze Slovanem Bratysława zobaczył bowiem drugi żółty kartonik i w Krakowie nie będzie mógł wystąpić.
Trener Wisły w czasie sobotniego meczu z Zagłębiem Lubin oszczędzał nie tylko swojego asa, Maora Meliksona, ale również i Dragana Paljicia oraz Cezarego Wilka. Takich dylematów nie miał opiekun APOEL-u, który w ostatnich 10 dniach mógł skoncentrować się tylko na dwumeczu z Białą Gwiazdą, ponieważ rozgrywki ligowe na Cyprze jeszcze nie wystartowały. W ostatnim rozegranym spotkaniu APOEL 7 sierpnia ograł Omonię Nikozja w pojedynku o Superpuchar Cypru 1:0. - Kiedy graliśmy ze Skonto Ryga, to w Polsce też trwała przerwa, a poszło nam całkiem nieźle - komentuje Maaskant, który ma do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych, więc Biała Gwiazda wystąpi w optymalnym zestawieniu.
Wisła w drodze do fazy play-off zanotowała cztery zwycięstwa, strzeliła 8 bramek i straciła 2. Tyle samo goli zdobył APOEL, który wygrał trzy razy, raz bezbramkowo zremisował i w ogóle zachował w spotkaniach eliminacyjnych czyste konto.
Drugi raz z rzędu domowy mecz Białej Gwiazdy przy Reymonta 22 obejrzy komplet publiczności. Podopieczni trenera Maaskanta mogą liczyć na doping 23 tysięcy kibiców. Podobnie było w rewanżowym spotkaniu III rundy z Liteksem Łowecz, który krakowianie wygrali 3:1. Zwycięstwami zakończyły się też ich dwa inne spotkania tego sezonu na własnym stadionie: ze Skonto Ryga w II rundzie kwalifikacji Champions League 2:0 oraz z Zagłębiem Lubin w 3. kolejce T-Mobile Ekstraklasy 1:0.
Czytaj również:
Wisła Kraków - APOEL Nikozja / śr. 17.08.2011 godz. 20:45
Przewidywane składy:
Wisła: Pareiko - Lamey, Jaliens, Chavez, Paljić - Wilk, Sobolewski, Melikson - Małecki, Biton, Iliev.
APOEL: Chiotis - Paulo Jorge, Willian, Jahić, Kontis - Nuno Morais, Marcinho, Manduca, Almeida - Pinto, Trickovski.
Sędzia: Stephane Lannoy (Fancja).