Snajperzy z Konwiktorskiej bez gola od dziesięciu godzin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trwa strzelecka niemoc snajperów z Konwiktorskiej. W tym sezonie gracze przedniej formacji Czarnych Koszul nie zdołali jeszcze trafić do siatki, a w sumie kibice Polonii na trafienie napastnika czekają już od 638 minut.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatnim zawodnikiem z ataku, który zdołał wpisać się na listę strzelców, był sprzedany latem do Hannoveru 96 Artur Sobiech. 21-letni napastnik do siatki trafił 11 maja, w meczu ligowym z Jagiellonią Białystok. Od tamtego czasu Polonia wygrała cztery z siedmiu spotkań, nie doznała porażki i straciła tylko jedną bramkę, do siatki rywali trafiali jednak nie snajperzy, a Łukasz Trałka, Tomasz Brzyski, Bruno Coutinho i grający na skrzydle Euzebiusz Smolarek.

Latem przy Konwiktorskiej doszło do rewolucji, a spośród napastników w kadrze ostał się jedynie król strzelców Młodej Ekstraklasy, Łukasz Teodorczyk. Sobiech klub opuścił, Daniel Gołębiewski został wypożyczony, a w ich miejsce na Konwiktorską trafili Daniel Sikorski i Edgar Cani. W poprzednim sezonie duet ten strzelił w sumie jedenaście bramek, co najlepiej pokazuje, że klasycznymi snajperami nie są, a w zespole zwykli pełnić nieco inne funkcje.

Trenera Czarnych Koszul Jacka Zielińskiego pytania o formę napastników nie drażnią, wskazuje on jednak na wpływ owych opinii na morale samych zawodników. - To zawodników bardziej te pytania denerwują, bo podważa się ich umiejętności i możliwości - podkreśla doświadczony szkoleniowiec. - Dajmy im spokojnie czas, to są młodzi chłopcy, którzy będą z Polonią rośli i szli do przodu - zapowiada.

Zarówno Sikorski, jak i Cani, wydają się stworzeni do gry z drugim napastnikiem, takiej opcji taktyka Zielińskiego jednak nie przewiduje. Na swoją szansę wciąż czeka ponadto Teodorczyk, którego w tej rundzie na boisku kibice jeszcze nie oglądali. Na treningach 20-latek prezentuje się bardzo dobrze, ostatnio strzelił gola w Młodej Ekstraklasie. - Obecnie biorę pod uwagę trzech napastników, więc wszystkie opcje są możliwe. Tyle powiem - ucina jednak Zieliński.

Źródło artykułu: