Środa w Premiership: Tottenham pewnie pozostania Keane'a, beniaminek wzmacnia się

Bartosz Zimkowski 16 Lipca 2008, 18:23

Hull zakontraktowało trzech nowych piłkarzy

W środę beniaminek Premiership Hull City zakontraktował trzech nowych piłkarzy. Kontrakt z Tygrysami podpisali: Peter Halmosi, George Boateng oraz Tony Warner. Halmosi przybył z Plymouth Argyle za nieujawnioną kwotę, która według nieoficjalnych wiadomości wynosi dwa miliony funtów. Reprezentant Węgier podpisał czteroletni kontrakt.

Boateng dołączył do Hull z Middlesbrough za milion funtów i zdecydował się podpisać dwuletni kontrakt. Z kolei za Warnera Tygrysy nie zapłaciły ani funta, ponieważ nie miał on już ważnej umowy z Fulham Londyn, gdzie dotychczas występował. Bramkarz ten podpisał dwuletni kontrakt.

De Jong dementuje

Nigel De Jong zdementował prasowe spekulacje łączące go z przejściem do Newcastle United. Reprezentant Holandii przyznał natomiast, że skupia się obecnie tylko na grze w Hamburgu SV i przygotowuje się z tą drużyną do nowego sezonu.

- Jestem w HSV i tutaj koncentruje się na nowym sezonie. Wszystko inne, na przykład oferty, są poza mną, nie interesują mnie one. Oczywiście, że jeśli dobrze zaprezentuje się na mistrzostwach Europy to później pojawiają się różne oferty. Dla mnie to nie jest najważniejsze - powiedział De Jong.

Babayaro chory na malarię

Celestine Babayaro może mieć problem z podpisaniem kontraktu z Portsmouth. Piłkarz jest bowiem chory na malarię i jego testy w The Pompey stanęły pod dużym znakiem zapytania.

Babayaro trafił już do jednego z londyńskich szpitali i na razie nie wiadomo, kiedy będzie mógł wrócić do normalnych treningów. Być może Harry Redknapp, menedżer Portsmouth, rozmyśli się co do tego zawodnika i 29-letni Nigeryjczyk będzie musiał szukać szczęścia gdzie indziej. Jednak także Celtic Glasgow wyrażał chęć pozyskania tego piłkarza.

Sidwell celuje w Puchar UEFA

Steve Sidwell, nowy zawodnik Aston Villi, wierzy, że The Villans awansują do Pucharu UEFA poprzez Puchar Intertoto. W sobotę The Villans zagrają z duńskim Odense BK i jeśli okażą się lepsi od tego zespołu, to awansują do Pucharu UEFA.

- Miałem już przetarcie w zeszłym sezonie w Lidze Mistrzów z Chelsea Londyn. Mam nadzieję, że w tym roku pójdzie nam bardzo dobrze w Pucharze UEFA. Bardzo ciężko pracujemy na treningach, aby ten cel osiągnąć - powiedział Steve Sidwell.

Galatasaray nie chce puścić Topala

Galatasaray Stambuł nie chce puścić swojego piłkarza Mehmeta Topala. Reprezentantem Turcji, który bardzo dobrze zaprezentował się podczas mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii, znajduje się na celowniku Evertonu.

Everton złożył ofertę kupna w wysokości 2,5 miliona funtów, lecz Galatasaray nie zamierza w ogóle sprzedawać swojego pomocnika. 22-letni Topal miałby zastąpić na Goodison Park Lee Carsley'a, który zdecydował się na przenosiny do Birmingham City.

Tottenham pewny pozostania Keane'a

Działacze Tottenhamu Hotspur są pewni, że Robbie Keane pozostanie na White Hart Lane. Reprezentantem Irlandii jest łączony z przejściem do Liverpoolu, a mówił o tym nawet Rafael Benitez.

The Reds są skłonni wydać na Keane'a nawet 20 milionów funtów, ale Koguty nie chcą tracić kolejnego napastnika. Zimą odszedł już Jermain Defoe, a wkrótce może także zmienić otoczenie Dimitar Berbatov.

Jednak Koguty mają nadzieję, a są wręcz pewne, że Keane zostanie w Tottenhamie.

Friedel do końca tygodnia w Aston Villi?

Aston Villa ma nadzieję, że Brad Friedel do końca tygodnia zostanie piłkarzem tego zespołu. Obecnie broni on barw Blackburn Rovers i na Ewood Park nie chcą słyszeć o żadnym transferze 37-letniego golkipera.

The Villans chcą wzmocnić pozycję bramkarza, po tym jak Scott Carson wrócił do Liverpoolu. Już w sobotę Aston Villa zagra w Pucharze Intertoto z duńskim Odense.

Fridel występuje w Blackburn od 2000 roku, od momentu przyjścia z Liverpoolu. W poprzednim sezonie bronił on bardzo dobrze i jest zaliczany do ścisłej czołówki bramkarzy w Premiership.

Bridge z nowym kontraktem

Wayne Bridge podpisał nowy kontrakt z Chelsea Londyn. 27-letni reprezentant Anglii zdecydował się zostać na Stamford Bridge do lata 2012 roku. Jeszcze niedawno wydawało się, że Bridge odejdzie z Chelsea, ale umowa ta rozwiała wszelkie wątpliwości.

- Cieszę się, że Wayne zdecydował pozostać w Chelsea. Jestem tutaj dopiero kilka dni, ale widać, że klub jest bardzo, bardzo profesjonalny - powiedział Luis Felipe Scolari, menedżer The Blues.