Kilku tygodniowa przerwa Jarosława Fojuta

Nieudanie rozpoczął się dla Jarosława Fojuta, obrońcy Boltonu Wanderers, sezon 2008/2009, a właściwie przygotowania do niego. Defensor Kłusaków musiał poddać się operacji przepukliny i zabieg przeprowadzono we wtorek. - Teraz czeka mnie rehabilitacja, która potrwa od trzech do pięciu tygodni - mówi serwisowi SportoweFakty.pl Jarosław Fojut.

Oznacza to, że polski obrońca opuści początek nowego sezonu, który został zaplanowany na 16 sierpnia. - W porównaniu do wcześniejszych operacji, które miałem na lewe kolano - w przeszłości była to operacja bardziej bezpieczna i bardziej bolesna. Przez pierwsze trzy dni na pewno będę odczuwał tę operację, ale na szczęście szybko będę mógł już zacząć pracować nad wzmocnieniem dolnych mięśni brzucha - mówi nam 20-letni Fojut. Już od wielu miesięcy defensor Boltonu zmagał się z tym urazem, ale sądzono, że jest to coś innego. Fojut występował na środkach przeciwbólowych. - Na wakacje jechałem z myślą, że ból minie, gdyż powiedziano mi, iż odpoczynek na pewno pomoże. Niestety, ból nie minął i po spotkaniu ze specjalista, diagnoza pokazała, że potrzebna jest operacja. Tak naprawdę to nie wiem w jakich okolicznościach nabawiłem się tego urazu - dodaje.

Tuż po zakończeniu sezonu w Premiership, a miało to miejsce w maju, Jarosław Fojut mówił serwisowi SportoweFakty.pl, że po wakacjach będzie musiał podjąć jakieś kroki odnośnie swojej przyszłości, bo nie jest mu po drodze siedzenie na trybunach czy na ławce rezerwowych. Jaka jest więc przyszłość Fojuta? - Myślałem, że na to pytanie będę mógł sobie odpowiedzieć jeszcze w lipcu, ale niestety nie jestem w stanie powiedzieć jak będzie wyglądała moja najbliższa przyszłość - rozkłada bezradnie ręce polski obrońca. Gary Megson, menedżer Boltonu, rozmawiał z nim na temat swojej przyszłości. Szkoleniowiec Kłusaków wyznał, że każdy ma równe szanse na grę, ale na pewno operacja przepukliny, której musiał poddać się Fojut, postawiła duży znak zapytania nad jego występami na Reebok Stadium.

Komentarze (0)