41-letni szkoleniowiec pracuje w klubie z Drogi Dębińskiej od środy. Zastąpił on Czesława Jakołcewicza, który podał się do dymisji po bezdyskusyjnej porażce z Piastem Gliwice (1:3). Nowy opiekun zielonych ma za zadanie wyciągnąć zespół z marazmu i wywindować go w górę tabeli. Wszystko po to, by finalnie zrealizować cel podstawowy, jakim jest awans do ekstraklasy. Podobne aspiracje - choć nie mówi się o tym aż tak głośno - ma Sandecja. Nowosądeczanie też chcieliby poczuć smak elity, lecz na razie nie spełniają oczekiwań. W dotychczasowych spotkaniach zgromadzili zaledwie cztery oczka, a ostatnio doznali dwóch porażek z rzędu.
Sobotnie spotkanie nie ma faworyta. Sandecja zagra wprawdzie u siebie, ale w obecnych rozgrywkach ten atut nie pomaga jej w odnoszeniu zwycięstw. Dość powiedzieć, że komplet punktów z Nowego Sącza wywiozły już Wisła Płock i Polonia Bytom. Co więcej, obie te drużyny zaaplikowały gospodarzom po trzy bramki. Warta chciałaby zapewne podobnego obrotu spraw. W Poznaniu wszyscy liczą na to, że w sobotę zadziała efekt "nowej miotły". To całkiem możliwe, biorąc pod uwagę fakt, iż przyjście Artura Płatka zmobilizowało zawodników do zwiększonego wysiłku na treningach. Każdy robi co może, by nowy szkoleniowiec spojrzał na niego przychylnym okiem.
Sandecja - podobnie jak poznaniacy - liczy na komplet punktów i przerwanie złej passy. Trzeciej wpadki z rzędu nowosądeccy działacze mogliby już bowiem nie zaakceptować. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że przegrana poważnie zachwieje pozycją Mariusza Kurasa. Jeśli 46-letni trener nie poprowadzi swoich podopiecznych do sukcesu, to wkrótce może podzielić los Czesława Jakołcewicza i stracić pracę.
W ostatnich latach oba zespoły mierzyły się czterokrotnie. W Poznaniu górą za każdym razem była Warta, zaś w Nowym Sączu odnotowano jedno zwycięstwo gospodarzy i jeden remis. Jak widać, atut własnego boiska miał dotąd spore znaczenie. W sobotę przekonamy się, czy ta prawidłowość zostanie zachowana.
Miejscowi przystąpią do najbliższego pojedynku w najsilniejszym składzie. Nikt nie pauzuje za kartki, nie ma też kontuzji. Trener Artur Płatek nie może się cieszyć takim komfortem. Urazy leczą: Rafał Kosznik, Paweł Iwanicki oraz Michał Goliński. Do gry powrócą za to Łukasz Radliński i Mariusz Ujek, którzy zakończyli pauzy spowodowane czerwonymi kartkami.
Spotkanie Sandecja Nowy Sącz - Warta Poznań rozpocznie się w sobotę o godz. 20.00. Jako sędzia główny poprowadzi je Marcin Szrek z Kielc.
Sandecja Nowy Sącz - Warta Poznań / sob. 27.08.2011 godz. 20.00
Przewidywane składy:
Sandecja Nowy Sącz: Kozioł - Makuch, Frohlich, Dymkowski, Woźniak, Jędrzejowski, Gawęcki, Durić, Eismann, Chmiest, Aleksander.
Warta Poznań: Radliński - Sasin, Jasiński, Sobieraj, Wichtowski, Artur Marciniak, Ngamayama, Gajtkowski, Reiss, Bereszyński, Ujek.
Sędzia: Marcin Szrek (Kielce).
Wyślij SMS o treści SF WARTA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Sandecja Nowy Sącz - Warta Poznań
Wyślij SMS o treści SF WARTA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT