Bundesliga: Piszczek tradycyjnie oceniony wyżej od Lewandowskiego, sędzia skrzywdził Borussię? (wideo)

Mats Hummels i Roman Weidenfeller byli, zdaniem niemieckich mediów, najjaśniejszym punktem Borussii w starciu z Bayerem. Nieco tylko słabiej spisał się Łukasz Piszczek. Uwaga dziennikarzy skupia się jednak na kontrowersyjnej decyzji arbitra z 83. minuty.

Łukasz Piszczek jest chwalony za występ na BayArena. 26-latek udanie radził sobie z Renato Augusto i Sidneyem Samem. "Wraz z upływem minut grał coraz bardziej ofensywnie i skonstruował kilka dobrych akcji" - ocenili żurnaliści Reviesport, przyznając defensorowi ocenę "3.5". W opinii Der Westen i Bildu Piszczek zasłużył na "3".

Niższe recenzje zebrał za swój 90-minutowy występ Robert Lewandowski. "Musiał w pojedynkę radzić sobie z parą obrońców Toprak - Reinartz. Nie miał wsparcia z linii pomocy" - skomentował Der Westen. "Najlepszą swoją akcję przeprowadził w 61. minucie, gdy znakomicie zagrał za plecy do Kagawy" - dodał Reviersport. Obie gazety, podobnie jak Bild, uznały, że 23-latek powinien zostać sklasyfikowany na "4".

ZOBACZ TAKŻE: Relacja z meczu Bayer - Borussia

W zgodnej opinii mediów najlepiej spośród podopiecznych Juergena Kloppa wypadli Roman Weidenfeller, który otarł się o "klasę światową", oraz Mats Hummels. To właśnie stoper BVB powinien zostać bohaterem meczu. W 83. minucie pokonał Bernda Leno po rzucie wolnym Ilkaya Gundogana. Wolfgang Stark nakazał jednak powtórkę stałego fragmentu gry. "Stark nie uznał bramki Hummelsa!" - tytułuje relację z hitu 4. kolejki oficjalna strona Borussii. "To było kuriozalne" - ocenia Bild.

Skrót meczu. Kontrowersyjna sytuacja od 2:16:


Źródło artykułu: