Tomaszewski grzmi: Odraczając sprawę Hermesa, PZPN legalizuje korupcję!

Sprawa dotycząca dyskwalifikacji Hermesa toczy się od kilku miesięcy i nie widać jej końca. Ostatnio Związkowy Trybunał Piłkarski odroczył rozpatrzenie odwołania piłkarza. Ta decyzja wzburzyła Jana Tomaszewskiego.

- Brawo! Tym posunięciem PZPN zalegalizował korupcję. Cieszę się, że zespół Hermesa, Jagiellonia już nie gra w pucharach - stwierdził w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jan Tomaszewski.

Na klubie z Podlasia były reprezentant Polski nie pozostawił suchej nitki. - Myślę, że rywala białostoczan wyeliminowałyby nawet Orły Górskiego. Ten "sukces", czyli odpadnięcie dedykuję ministrowi sportu Adamowi Gierszowi oraz prezesowi Grzegorzowi Lacie. Obaj wręczali piłkarzom Jagiellonii złote medale za zdobycie Pucharu Polski.

Przypomnijmy, że sprawa Hermesa dotyczy korupcji, która miała miejsce w Koronie Kielce w rundzie wiosennej sezonu 2003/2004. Proces sądowy w tej sprawie toczy się do dziś, ale 37-letni Brazylijczyk został już ukarany roczną dyskwalifikacją (za 18 czynów korupcyjnych). Sankcja została nałożona w lutym bieżącego roku, lecz zawodnik złożył odwołanie, którego wciąż nie rozpatrzono.

Najbliższy termin, w którym Związkowy Trybunał Piłkarski może zająć się tą sprawą, to październik.

Sam Hermes gra obecnie w Jagiellonii Białystok. Biorąc jednak pod uwagę jego wiek (37 lat) i bardzo wolne tempo rozstrzygnięć dotyczących jego przeszłości, można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że piłkarz zakończy karierę zanim zapadnie ostateczna decyzja.

Komentarze (0)