Dodatkowe premie miały zmotywować piłkarzy Polonii do odnoszenia zwycięstw w rozgrywkach ligowych. Jednak trener Jacek Zieliński twierdzi, że o premiach nikt w jego zespole nie wspomina. Sami piłkarze z kolei dodają, że dla nich najważniejsze jest wywalczenie mistrzostwa Polski, a nie gra o premie.
Od początku sezonu piłkarze Polonii mogli wywalczyć aż pół miliona złotych premii. Większą część tej sumy odebrał im jednak remis z Wisłą i porażka z Widzewem. Za pierwszy wygrany mecz zawodnicy Czarnych Koszul otrzymują 50 tysięcy złotych do podziału. Kolejna wygrana to 25 tysięcy złotych więcej (drugie zwycięstwo - 75 tys., trzecie 100 i tak dalej). Porażka lub remis powoduje, że pierwsza wygrana znowu daje 50 tysięcy. - Liczyliśmy, że zaczną seryjnie wygrywać, ale tak się nie stało. Jeszcze tego systemu nie posmakowali - powiedział dla Przeglądu Sportowego właściciel Polonii, Józef Wojciechowski.
Premia jest dzielona pomiędzy piłkarzy. O tym, jakie kwoty otrzymują poszczególni zawodnicy, decyduje sztab szkoleniowy.
Źródło: Przegląd Sportowy.