Miroslav Klose: Chcieliśmy mecz w Gdańsku potraktować trochę luźniej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dla Miroslava Klose mecz w Gdańsku przeciwko Polsce był wydarzeniem szczególnym. Zagrał on bowiem po raz pierwszy na terenie kraju, w którym się urodził. Po remisie napastnik reprezentacji Niemiec nie jest do końca zadowolony.

Jak się okazuje, reprezentanci Niemiec nie spodziewali się takiego oporu ze strony biało-czerwonych i liczyli, że uda im się łatwo wygrać. - Po trudnym dla nas meczu z Austrią w kwalifikacjach do Euro 2012, chcieliśmy mecz w Gdańsku potraktować trochę luźniej - przyznał szczerze Miroslav Klose Widać jednak, że tak nie można grać. Polacy grali bardzo agresywnie, a ja miałem swoje szanse, których jednak nie wykorzystałem - dodał.

Klose po raz pierwszy zagrał mecz w Polsce. - Wszystko mi się tutaj podobało. W Gdańsku, czy w Sopocie jeszcze nigdy nie byłem, ale mi się tutaj bardzo podoba. Najważniejsze było jednak zwycięstwo i żałuję, że się tego nie udało osiągnąć. Można jednak przyznać, że mieliśmy trochę szczęścia - zaśmiał się urodzony w Opolu piłkarz, który pochwalił Wojciecha Szczęsnego. - Zagrał wspaniały mecz! Wojtek Szczęsny jest bardzo młody, ale potrafi wprowadzić do drużyny spokój. Uważam, że bardzo daleko zajdzie - komplementował młodego bramkarza z Polski napastnik reprezentacji Niemiec, który w rozmowie z polskimi dziennikarzami posługiwał się językiem polskim.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)