- Mogliśmy przejść do historii. Nie przeszliśmy. Ale gdyby ktoś przed meczem powiedział, że z głównym obok Hiszpanów faworytem Euro będzie 2:2 po ładnym meczu, to chyba każdy z nas by taki scenariusz przyjął. Tylko tych kilku sekund teraz żal - przyznał piłkarz Borussii Dortmund.
Jak większość obserwatorów, również kapitan reprezentacji jest zachwycony postawą Wojciecha Szczęsnego. - Tu nawet nie ma czego komentować. Był niewiarygodny. Ma obok siebie świetnego mentora, tatę, on go będzie trzymał na ziemi, żeby nie zwariował, i Wojtek będzie wielkim bramkarzem - ocenił.
Źródło: Rzeczpospolita.