Od początku zawodów lekką przewagę osiągnęli gospodarze. Pierwszą groźna akcję piłkarze beniaminka przeprowadzili w 7. minucie, ale strzał Damiana Guzka został zablokowany. Na odpowiedź Stali nie trzeba było długo czekać, bo zaledwie 180 sekund później nad bramką uderzył Rafał Turczyn. Chwilę później również nad bramką uderzył Wojciech Białek, któremu nie udało się lobowanie golkipera Pogoni. Potem przewagę na boisku zaczęli osiągać gospodarze, którzy co jakiś czas stwarzali zagrożenie pod bramką zielono-czarnych. Swoich sił próbował m.in. dwukrotnie Adam Czerkas, ale napastnik ekipy z Podlasia nie potrafił skierować piłki do siatki.
Stalowcy czekali na swoją szansę i w 36. minucie w końcu się doczekali. Lewą stroną przedarł się Turczyn, podał do niepilnowanego Białka, który nie zmarnował prezentu od defensywy Pogoni i wpakował piłkę do siatki. Rozjuszeni gospodarze ruszyli do ataku i chcieli jeszcze przed przerwą doprowadzić do wyrównania, ale mądrze grająca Stalówka nie pozwalała gospodarzom na zbyt wiele. Po zmianie gra się wyrównała. Stalowcy spokojnie kontrolowali przebieg gry, a co jakiś czas groźnie atakowali. W 56. minucie piłka trafiła w słupek bramki gospodarzy, a pięć minut później w dobrej sytuacji z kilku metrów spudłował Białek.
Trener Grzegorz Wędzyński dokonał aż czterech zmian w odstępie kilku minut, sam nawet pojawił się na placu gry, ale obraz gry nie zmieniał się. W 79. minucie nadzieje na końcowy sukces Pogoni rozwiał ponownie Białek, który wykorzystał dobre podanie od Kamila Walaszczyka. W 85. minucie Cezary Demaniuk zmarnował szanse na kontaktowego gola pudłując z najbliższej odległości. W doliczonym czasie gry gospodarzy dobił Wojciech Fabianowski.
Stalowcy, którzy po ubiegłotygodniowej porażce u siebie z Garbarnią Kraków byli mocno podrażnieni spełnili swoje obietnice. - Do Siedlec jedziemy w bojowych nastrojach z jednym celem, wygraną nad Pogonią - mówił Walaszczyk. Trener Stali Sławomir Adamus tym razem zdecydował się na ustawienie z dwoma napastnikami i jak się okazało był to wyśmienity pomysł, bowiem obaj trafiali do siatki rywali. Wydaje się, że zielono-czarni kryzys mają już za sobą.
Pogoń Siedlce - Stal Stalowa Wola 0:3 (0:1)
0:1 - Białek 36'
0:2 - Białek 79'
0:3 - Fabianowski 90'+3
Składy:
Pogoń Siedlce: Kozaczyński junior - Marchel (66' Demianiuk), Krystosiak, Lendzion, Guzek, Kaliszewski (64' Dziewulski) , Agu, Rodak (64' Wędzyński), Kwiatkowski, Czerkas (64' Marczak) , Kosmalski.
Stal Stalowa Wola: Dydo - Demusiak, Wieprzęć, Żmuda, Kusiak, Piątkowski, Turczyn (90' Mościński), Walaszczyk, Horajecki, Białek (90'+2 Radawiec), Fabianowski (90'+3 Majowicz).
Żółte kartki: Białek, Walaszczyk, Fabianowski (Stal) oraz Marchel (Pogoń).
Sędzia: Zbigniew Zych (Lublin).