W tym artykule dowiesz się o:
- Uznaliśmy, że lepiej poczekać i zorganizować mecz na spokojnie, a nie na wariackich papierach - cytuje osobę związaną z klubem Gazeta Wrocławska.
Dlaczego spotkanie z Lechem nie odbędzie się na nowym stadionie? Po pierwsze, bo kibice obu klubów za sobą nie przepadają, a teren wokół obiektu to ciągle plac budowy. W związku z tym policja mogłaby nie wyrazić zgody na ten mecz na arenie Euro 2012.
1 października na stadionie odbędą się zawody amerykańskich półciężarówek Monster Jam. Kolejnego dnia wrocławianie podejmują Polonię Warszawa. Ta potyczka i tak musiałaby zostać rozegrana na Oporowskiej, bo nikt nie zdążyłby uprzątnąć ton piasku na nowym stadionie pozostałych po Monster Jam. Potem wrocławianie podejmują beniaminka, Podbeskidzie Bielsko-Biała, a to jest rywal słaby marketingowo.
Jak informuje gazetawroclawska.pl, pierwsze spotkanie na nowym stadionie ma odbyć się 30 października, a rywalem WKS-u ma być wtedy Lechia Gdańsk. Fani obu drużyn od dawna żyją ze sobą w wielkiej zgodzie.
11 listopada na nowym stadionie reprezentacja Polski zmierzy się z Włochami.
Źródło: gazetawroclawska.pl