Marcin Frączak: Ile potrzeba wolontariuszy na Euro 2012?
Kamila Czerwińska : Na dwa kraje, a więc na Polskę i Ukrainę potrzebujemy 6 tys. wolontariuszy. Jak łatwo policzyć na Polskę przypada 3 tys. W Warszawie podczas Euro 2012 będzie nieco ponad tysiąc wolontariuszy. W każdym z pozostałych polskich miast, przy organizacji mistrzostw Europy będzie pomagać od 600 do 700 wolontariuszy.
Zanim ktoś będzie mógł powiedzieć, że jest wolontariuszem na Euro 2012, przejdzie proces rekrutacji. Na czym on będzie polegał? Ile do tej pory zgłosiło się chętnych?
- Obecnie mamy ponad 14 tys. zgłoszeń. Ta liczba cały czas rośnie. Zgłoszenia przyjmujemy do końca września 2011 roku poprzez stronę UEFA. Wierzę, że zgłosi się bardzo dużo osób. Niestety zgłoszenia części z nich będziemy musieli w wyniku selekcji odrzucić. Główne nasze wymagania, to komunikatywny język angielski, ukończone 18 lat, ale także pewna znajomość funkcji technicznych. Chodzi przede wszystkim o dobrą obsługę komputera. Bardzo mile widziane są osoby, która mają prawo jady. Pierwsza selekcja dokonywana już podczas czytania przez chętnych aplikacji, bo jest ona w języku angielskim. Potem kontaktujemy się z kandydatami za pomocą skype. W dalszym etapie są rozmowy kwalifikacyjne. Myślę, że tam będą około dwie osoby na jedno miejsce.
Powiedziała pani, że już jest ponad 14 tys. zgłoszeń. Skoro w Polsce potrzeba 3 tys. wolontariuszy, to już jest blisko pięć osób na jedno miejsce!
- Myślę, że ostatecznie spokojnie będzie pięć osób na jedno miejsce. Wcale się nie zdziwię, jak będzie to nie pięć, a sześć osób.
Kładą państwo duży nacisk na znajomość języka angielskiego. A czy wolontariuszem może zostać osoba, która zna angielski w stopniu podstawowym, bądź nie zna go wcale? Czy są jakiekolwiek szanse, aby ktoś mógł pomagać przy Euro 2012, nawet jeśli nie zna języka obcego?
- My nie wymagamy żadnych certyfikatów. Chodzi nam o to, aby potencjalny wolontariusz był w stanie się dogadać. Nie wymagamy biegłej znajomości języka angielskiego, ale poziom średni jest wymagany. Osoby, które zostaną wolontariuszami będą pracowały w międzynarodowych zespołach. Poza tym będą pomagały kibicom, więc angielski jest konieczny. Niestety nie mamy funkcji, które można pełnić bez znajomości języka angielskiego. Osoby, które mówią słabo zachęcam do tego, aby się przez kilka miesięcy, które zostały do Euro 2012, podciągnęły.
Czy dużo zgłasza się obcokrajowców, którzy chcą być wolontariuszami podczas Euro 2012?
- Obcokrajowcy stanowią około dziesięciu procent wszystkich chętnych, wywodzą się oni ze 124 krajów. Niektórzy z nich zresztą zgłosili się do nas tuż po Euro 2008. Jest taka grupa ludzi, którzy podróżują z jednej wielkiej imprezy na drugą. Ich życie toczy się cyklem mistrzostwa Europy, mistrzostwa świata, mistrzostwa Europy itd. Niektórzy z nich są w stanie wydać kilka tysięcy euro, aby przyjechać do Polski, bo chcą być wolontariuszami.
Z jakich najbardziej egzotycznych krajów wywodzą się kandydaci na wolontariuszy?
- Na razie nie zapraszamy osób z innych krajów do Polski, bo pierwsze rozmowy prowadzimy za pomocą skype. Już na tym etapie możemy sprawdzić kto w jakim stopniu zna język angielski. Jeśli obcokrajowców poddajemy procesowi rekrutacji w naszym kraju, to tylko dlatego, że mieszkają w Polsce. Na któreś ze spotkań przyszedł Hindus pracujący w Polsce.
A skąd, poza Polską i Ukrainą, zgłasza się najwięcej chętnych na wolontariuszy?
- Najwięcej jest Rosjan, później Niemców. Zgłoszenia wypełnia też spora liczba Amerykanów i Kanadyjczyków. Reszta, to osoby z ponad stu krajów.
Spośród jakiej grupy wiekowej wywodzi się najwięcej kandydatów na wolontariuszy?
- Najliczniejszą grupą są osoby w wieku do 30 lat. Większość osób, które zgłosiły aplikacje, to studenci. Drugą grupą są osoby od 25 do 30 lat. Jest kilka procent osób, które ukończyły 60 lat. Jest ich mało, a szkoda, bo mają duże doświadczenie życiowe. Najmniejsza grupa, to osoby w wieku od 30 do 50 lat. Są to ludzie aktywni zawodowo i chyba nie mają czasu na wolontariat. Zdarzają się jednak osoby, które są menedżerami w firmach, a na czas Euro 2012 chcą wziąć urlop i pomagać przy organizacji imprezy.
Zna pani może jakąś osobę, która od wielu lat jest wolontariuszem?
- Taką osobą jest choćby Marek Rybotycki. Był wolontariuszem podczas Euro 2008, a także na mistrzostwach świata w 2010 roku w RPA. Poza tym pomagał podczas losowania grup eliminacyjnych do Euro 2012. Bardzo chce być również wolontariuszem podczas turnieju w Polsce i na Ukrainie.
[b] A jeśli komuś marzy się praca w UEFA. Czy ktoś może się tam dostać poprzez wolontariat? Jaka jest na to szansa?
- Trudno powiedzieć jak jest na to szansa. Na pewno wolontariat jest przepustką do kariery. Ja pracuję dla UEFA, a przecież zaczynałam jako wolontariuszka. Praca w międzynarodowych zespołach powoduje to, że uczymy się tzw. zdolności miękkich, a więc otwartości na ludzi, tolerancji, negocjacji. Na pewno osoby będące wolontariuszami mają szansę być zauważone. Znam przypadki wolontariusz, którzy obecnie pracują dla UEFA.
Co wolontariuszom może sprawić najwięcej kłopotów podczas Euro 2012?
- Ja cały czas obserwuję wolontariuszy. To są młodzi, otwarci na świat ludzie. Problemem może być chyba tylko to, że młodzi ludzie w Polsce na co dzień nie stykają się ze zbyt dużo liczbą obcokrajowców, a podczas Euro 2012 towarzystwo będzie wybitnie międzynarodowe. Może więc nauczymy się większej tolerancji, otwartości na inne kultury.[/b]