- Program jest bardzo szeroki i obejmuje okres od września tego roku do maja przyszłego. Obchody zakończą się wraz z końcem sezonu. Nie zamierzamy jeszcze zdradzać wszystkich niespodzianek, ale chcemy, by to święto połączyło kibiców z klubem. Powołaliśmy już komitet honorowy, który będzie sprawował patronat nad komitetem roboczym - poinformował wiceprezes Kolejorza, Arkadiusz Kasprzak.
W skład komitetu honorowego wejdą:
Ryszard Grobelny - prezydent Poznania
ks. Stanisław Gądecki - Arcybiskup Metropolita Poznański
Stefan Antkowiak - prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej
Jacek Rutkowski - prezes Amiki Wronki, prezes rady nadzorczej Lecha
Andrzej Kadziński - prezes zarządu Lecha
prof. Tomasz Rynarzewski - członek rady nadzorczej Lecha
Radosław Majchrzak - były prezes WKP Lech Poznań
Mirosław Okoński - były piłkarz Lecha
Piotr Reiss - były piłkarz Lecha
Bartosz Bosacki - były piłkarz Lecha
W skład komitetu roboczego wejdą m. in.:
stowarzyszenie kibiców Wiara Lecha
przedstawiciele patronów medialnych
przedstawiciele władz klubu
pracownicy klubu
- Komitet roboczy obejmuje bardzo szerokie grono osób. Chcemy, by te obchody zostały przygotowane jak najlepiej. Pierwszą z inicjatyw związanych z tym świętem jest wirtualne muzeum Lecha. Projekt ten ruszy od listopada, a wezmą w nim udział także kibice. Każdy może nadsyłać pamiątki, które posiada, a więc np. stare bilety, karnety czy szaliki. Kustoszem muzeum zostanie Jan Rędzioch, wybitny znawca historii Kolejorza. Myślę, że pod jego patronatem to przedsięwzięcie będzie się prężnie rozwijać. Zgromadzenie eksponatów nie jest łatwe, bo musimy przekopać się przez 90 lat historii. W ten projekt zaangażują się również osoby pracujące w klubie, które będą wszystko porządkować. Muzeum zostanie podzielone na dekady - dodał Kasprzak.
Wiceprezes Lecha zaznaczył, że jubileusz 90-lecia istnienia będzie się wiązać z uhonorowaniem wszystkich, którzy w przeszłości pracowali na sukcesy. - Chcemy docenić tych ludzi, którzy byli bądź nadal są związani z klubem. Część już odeszła, ale cały czas o nich pamiętamy. Tego rodzaju przedsięwzięcia nigdy nie należą do łatwych. Nie można przecież nikogo pominąć, a jednocześnie trzeba wybrać najważniejszych. Wszystko zmierza do tego, by 14 stycznia - podczas wielkiego koncertu w filharmonii - wyłonić 90 osób, które będziemy chcieli uhonorować w sposób szczególny. To wydarzenie będzie punktem kulminacyjnym całych obchodów.
Jak się okazuje, wirtualne muzeum nie będzie jedynym tego rodzaju przedsięwzięciem. - Tradycyjne muzeum też powstanie, ale dopiero po podpisaniu umowy z miastem, czyli w momencie gdy spółka Marcelin Management zostanie operatorem. Wybraliśmy już miejsce. Znajdzie się ono w pobliżu sklepu. Na razie jednak trudno powiedzieć kiedy uda nam się ten projekt zrealizować - zakończył Kasprzak.