Siła rozpędu kontra świeżość - zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Ruch Radzionków

Pierwszoligowe zmagania nabierają tempa. Już w środę w Szczecinie zameldują się gracze Ruchu Radzionków, którzy spróbują przerwać passę domowych zwycięstw Pogoni. Drużyna Artura Skowronka złapała ostatnio wiatr w żagle, a ich dodatkowym atutem może być świeżość. Radzionkowianie mogli bowiem odpocząć w miniony weekend, gdyż ich planowane starcie z bytomską Polonią nie doszło do skutku.

W tym artykule dowiesz się o:

Piłkarze Ruchu mogli poświęcić przygotowaniom do meczu z Portowcami dodatkowe dni, ponieważ ich zaplanowana na miniony weekend, derbowa konfrontacja z Polonią Bytom została ostatecznie przełożona. Gospodarzem sobotniego meczu mieli być radzionkowianie, jednak przeprowadzona na obiekcie przy Narutowicza szczegółowa kontrola policji wykazała szereg uchybień, chociażby w postaci dziurawej siatki okalającej stadion. Na wniosek policji, Wojewoda Śląski podjął decyzje o zamknięciu obiektu dla publiczności, a opcji rozegrania prestiżowego spotkania przy pustych trybunach nie brano w radzionkowskim klubie pod uwagę. Mecz dojdzie do skutku zatem w późniejszym, listopadowym terminie, a gospodarzem jesiennego starcia będzie Polonia.

Decyzję o przełożeniu meczu przyjęto w obozie Ruchu bez entuzjazmu, zwłaszcza że podopieczni Artura Skowronka złapali w ostatnich tygodniach silny wiatr w żagle. Młoda, odbudowana latem drużyna odniosła dwa kolejne zwycięstwa - z Wisłą Płock, a także wyjazdowe 3:1 z Arką Gdynia. Zwłaszcza komplet punktów przywieziony znad morza to sygnał, że radzionkowianie zapomnieli już o miernym w ich wykonaniu początku rozgrywek. - Wygraliśmy ten mecz zasłużenie. Uważam, że byliśmy zespołem, monolitem, prawdziwą jednością. Ćwiczyliśmy wysoki pressing, który zespół kapitalnie zastosował, pozwolił nam on wygrać mecz. Naszą wielką siłą były także stałe fragmenty, które dały nam w Gdyni bramki - oceniał po spotkaniu trener Skowronek, którego podopieczni w pełni obnażyli słabość doświadczonych gdynian, wykorzystując ich katastrofalne błędy w obronie.

Ruch Radzionków dysponuje bardzo młodą kadrą, z której tylko siedmiu zawodników zaliczyło dotąd występy na boiskach ekstraklasy. W tej grupie prym wiedzie doskonale znany Piotr Rocki. Uwagę mediów i kibiców w ostatnich tygodniach przyciągają także utalentowani bracia Mateusz i Michał Mak, testowani w klubach niemieckiej Bundesligi. Najlepszymi strzelcami zespołu są młodzieżowiec Michał Nalepa oraz właśnie wspomniany Rocki, trzykrotnie znajdujący drogę do siatki rywali. Drużyna Artura Skowronka wybiegnie na murawę w Szczecinie osłabiona brakiem Piotra Łopucha, Jarosława Kaszowskiego i Marcina Kowalskiego, których dopadła nagła epidemia grypy żołądkowej.

Piotr Rocki goni Takafumiego Akahoshiego podczas majowego starcia

Naprzeciw radzionkowian staną piłkarze Pogoni Szczecin, bezbłędnie punktujący w meczach na własnym obiekcie. Dzięki domowym zwycięstwom, Portowcy dopisali na swoje konto już dwanaście punktów i wciąż utrzymują bezpośredni kontakt ze szczytem tabeli. Obecnie zajmują czwartą lokatę ze stratą jedynie oczka do liderującej Bogdanki Łęczna. Zmartwieniem szczecińskich kibiców jest jednak nierówna forma ich ulubieńców.

Zbierający pozytywne recenzje za występy przy Twardowskiego Portowcy nie przenoszą niezłej dyspozycji na wyjazdowe pojedynki, gdzie rozczarowują i nadal nie potrafią odnieść zwycięstwa. Sobotni wyjazd do Grudziądza zakończyli bezbramkowym remisem, a największymi mankamentami w grze podopiecznych Marcina Sasala była fatalna skuteczność i problemy z konstruowaniem ataku pozycyjnego. - Przyjechaliśmy po przełamanie, gdyż jeszcze nie zdobyliśmy kompletu punktów na wyjeździe. Mieliśmy okazję, a piłkę meczową zmarnował Vuk Sotirović. Gdyby trafił, prawdopodobnie wygralibyśmy. Szkoda zgubionych oczek, ale punkt zdobyty na wyjeździe trzeba szanować - oceniał po ostatnim gwizdku trener Sasal.

Mimo kiepskiej skuteczności w sobotnim meczu, Sotirović pozostaje najczęściej zdobywającym gole graczem Pogoni w sezonie. Jego występ przeciw Ruchowi stoi jednak pod znakiem zapytania, bowiem w końcówce poprzedniego meczu naciągnął mięsień dwugłowy uda. Ostateczna decyzja będzie należała do lekarzy. W przypadku nieobecności Serba, szansę gry powinien otrzymać Donald Djousse, który przed meczem z Olimpią Grudziądz narzekał na kontuzję. Na pojedynek z Ruchem będzie jednak gotowy.

Dodatkowym czynnikiem mobilizującym Pogoń podczas środowego starcia może być powrót szczecińskich kibiców do zorganizowanego dopingu. We wtorek klub ogłosił osiągnięcie wstępnego porozumienia dot. nowej umowy pomiędzy Zarządem i grupami "ultras". - Pogoń Szczecin SA, Stowarzyszenie Kibiców Portowcy i grupa Młode Wilki osiągnęły wstępny kompromis dotyczący opraw meczowych oraz prowadzenia dopingu w trakcie spotkań ligowych. Od meczu z Ruchem Radzionków atmosfera na stadionie powinna więc wyglądać już nieco inaczej - głosi oficjalny komunikat klubu.

Historia spotkań Pogoni i Ruchu jest pisana w ostatnich trzech dekadach, w których zespoły spotkały się ze sobą dziesięć razy. Bilans bramkowy przemawia za Portowcami, z kolei punktowy za Cidrami, którym udało się wiosną tego roku wywieźć historyczny punkt ze Szczecina. Co warte odnotowania, bezbramkowym remis w majowym spotkaniu przerwał serię zwycięstw gospodarzy w starciach Pogoń-Ruch, a także pozwala radzionkowianom być ostatnią drużyną, która przy Twardowskiego nie poległa. Mecz jest wspominany przede wszystkim jako festiwal bajecznych interwencji Łukasza Skorupskiego, stojącego wówczas między słupkami bramki radzionkowian. Pierwsza połowa - jeszcze wyrównana, natomiast po przerwie napór Portowców był już niepodważalny. Obecny bramkarz Górnika Zabrze musiał pracować niemal jak w ukropie, jednak nie pozwolił gospodarzom skierować piłki do własnej bramki.

Pamiętne pojedynki lat 90' oraz konfrontacje zespołów z ostatnich lat spaja swoistą klamrą Bartosz Ława. 6. listopada 1999 roku, młody wówczas pomocnik Pogoni ustalił rezultat starcia z radzionkowianami na 4:0. Niemal trzynaście lat później Ława ponownie powinien pojawić się w składzie Portowców i z chęcią powtórzyłby tamten wynik. Z przeciwnymi zamiarami przyjadą do Szczecina piłkarze Ruchu, którzy udowodnili już, że potrafią przywozić korzystne wyniki z trudnych wyjazdów.

Pogoń Szczecin - Ruch Radzionków / śr. 14.09.2011 godz. 18.00

Przewidywane składy:

Pogoń Szczecin: Janukiewicz - Hricko, Noll, Radler, Matuszczyk, Pietruszka, Ława, Edi Andradina, Akahoshi, Lewandowski, Djousse.

Ruch Radzionków: Mika - Trzcionka, Nalepa, Kopacz, Otwinowski, Mateusz Mak, Giesa, Rocki, Paweł Giel, Michał Mak, Krzywicki.

Sędzia: Tomasz Radkiewicz (Łódź).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Ruch Radzionków

Wyślij SMS o treści SF RADZIONKOW na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Ruch Radzionków

Wyślij SMS o treści SF RADZIONKOW na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: