Lech przez cały czas byli liderem, ale po ostatnich dwóch porażkach spadł na trzecie miejsce. Choć w Poznaniu entuzjazm nieco opadł to Jose Marii Bakero liczy, że jego podopieczni znów zagrają na miarę oczekiwań. - W tym tygodniu trenowaliśmy na dużej intensywności. Jak zawsze analizowaliśmy dobre i złe strony. Zadało nam to dużo bólu. Bardzo żałuję, ze nie udało nam się wygrać z Wisłą - mówi trener Lecha, który uważa, że jego podopieczni nie zagrali aż tak fatalnie jak się niektórym wydaje. - Jak wygrywaliśmy wszystko było pozytywne, a teraz nagle jest negatywne. Tak nie jest. W piątek mamy wspaniałą szansę, żeby udowodnić, że jesteśmy na wysokim poziomie.
Od Lecha wyżej w tabeli jest jednak Jagiellonia, która zgromadziła o jeden punkt więcej. Problemem białostoczan jest jednak gra defensywna, ponieważ w każdym meczu zespół Czesława Michniewicza tracił przynajmniej jedną bramkę. Przy ofensywnie grającym zespole Kolejorza może to być brzemienne w skutkach. - Nie obchodzi mnie co robi przeciwnik. Najważniejsze jest to, co my zrobimy - mówi Bakero, który nie chce za wiele mówić o najbliższym rywalu. - Nie chciałbym się wypowiadać na temat Jagiellonii. Mam do nich szacunek, są nad nami w tabeli. Mam nadzieję, że w piątek będą mieli pecha, ponieważ są...Jagiellonią.
Białostoczanie rzeczywiście najlepiej nie mogą wspominać meczów w Poznaniu. Ani razu nie wywieźli stamtąd nawet punktu, a ich bilans bramkowy wynosi 21:1 dla Lecha! Podopieczni Michniewicza zrobią wszystko, aby przełamać tę katastrofalną passę. A 41-letniemu trenerowi w stolicy Wielkopolski zazwyczaj grało się ze swoimi drużynami bardzo dobrze. Przypomnijmy, że Michniewicz prowadził Kolejorza w latach 2003-2006.
Lech do piątkowego meczu przystąpi bez kontuzjowanych od dłuższego czasu Manuela Arboledy i Marcina Kikuta, a także Ivana Djurdjevicia, który ma problemy po spotkaniu z Wisłą. Do składu wróci natomiast Luis Henriquez, a także Rafał Murawski i Mateusz Możdżeń, którzy ostatnio usiedli na ławce rezerwowych. Być może w pierwszym składzie wybiegnie Aleksandar Tonev.
Michniewicz nie będzie mógł skorzystać z usług Jakuba Słowika, którego w bramce zastąpi Krzysztof Baran. Nie zagra na pewno również Marcin Burkhardt. W kadrze meczowej znalazł się Maciej Makuszewski.
Warto dodać, że piłkarze podczas piątkowego meczu nie będą mogli liczyć na doping. Fani Lecha postanowili zawiesić swoją działalność po ostatnich represjach ze strony rządu. Po ostatnim spotkaniu z Wisłą zarzuty zostały postawione kibicowi prowadzącemu doping.
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok / pt. 16.09.2011 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Lech Poznań: Kotorowski - Bruma, Wołąkiewicz, Wojtkowiak, Henriquez - Injac, Murawski, Możdżeń, Wilk, Stilić - Rudnev.
Jagiellonia Białystok: Baran - Bartczak, Skerla, Cionek, Alexis, Kupisz, Grzyb, Hermes, Pejović, Plizga, Frankowski.
Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT