Inauguracja będzie miała miejsce na Ewood Park. Blackburn Rovers o 13:45 czasu polskiego rozpocznie pojedynek z Arsenalem Londyn. Między słupkami Kanonierów stanie rzecz jasna Wojciech Szczęsny. W poprzedniej kolejce zachował czyste konto w spotkaniu ze Swansea City. Kanonierzy wygrali swój pierwszy mecz w sezonie. Blackburn to ostatnia drużyna ligi, która jeszcze nie zaznała smaku zwycięstwa. Trzy porażki i remis to dorobek Steve'a Keana i jego zespołu. Jeszcze w styczniu działacze obwieszczali budowę wielkiego klubu. Próbowano ściągnąć Ronaldinho, a teraz Blackburn zamiast piąć się w tabeli, pikuje do The Championship.
Najciekawiej powinno być w niedzielę. Emocje zaczną się już na White Hart Lane, kiedy Tottenham Horspur zagra z Liverpoolem. The Reds bardzo dobrze rozpoczęli sezon, jednak w minionym tygodniu humory na Anfield popsuły się. Podopieczni Kenny'ego Dalglisha przegrali na Britannia Stadium ze Stoke City. Spadli na szóstą lokatę i do liderów z Manchesterów tracą pięć punktów. Nie wiadomo czy przeciwko Kogutom wystąpi Steven Gerrard. Od kilku tygodni był przygotowywany do powrotu na boiska właśnie na ten mecz. Pauzuje od marca, kiedy nabawił się urazu pachwiny. Teraz pod dużym znakiem zapytania stoi jego występ w meczu z Tottenhamem.
Drużyna Harry'ego Redknappa źle zaczęła sezon. W trzech meczach (pojedynek z Evertonem przełożono) zdobyła tylko trzy punkty. Na dodatek w czwartek grała z PAOK-iem Saloniki w Lidze Europejskiej. Jednak Redknapp do Grecji zabrał zupełnie rezerwowy skład.
Zmęczone Fulham podejmie Manchester City. The Citizens w tygodniu też grali w europejskich pucharach, ale we wtorek, a nie jak londyńczycy w czwartek. Mieli więcej czasu na odpoczynek i może mieć to znaczenie w niedzielnym spotkaniu. Man City w dotychczasowych czterech spotkaniach zdobył komplet punktów. Liczy na to, że Chelsea przynajmniej zremisuje z Czerwonymi Diabłami, a przy zwycięstwie nad The Cottagers zostaną samotnymi liderami.
Hit hitów to pojedynek Manchesteru United z Chelsea Londyn. Dotychczas w historii doszło do 161 meczów pomiędzy tymi drużynami. Duży lepszy bilans mają Czerwone Diabły, które zwyciężyły 70-krotnie. 47 razy padał remis, a 44 zwycięstwa odniosła Chelsea. W poprzednim sezonie aż pięć razy spotkały się te drużyny. Cztery mecze wygrali podopieczni Sir Alexa Fergusona, jeden natomiast piłkarze The Blues. Menedżer MU zauważył, że zwykle o losach potyczki decyduje jedna bramka i patrząc na ostatni rok tak było w czterech przypadkach.
Nie ma wojny słownej pomiędzy menedżerami. Andre Villas-Boas oraz Alex Ferguson z uznaniem wypowiadają się o swoich przeciwnikach. To już nie te czasy, kiedy Jose Mourinho podgrzewał atmosferę do granic czerwoności. Mimo to pojedynek w Teatrze Marzeń powinien być prawdziwą ucztą dla fanów ligi angielskiej.
Program 5. kolejki Premier League:
sobota, 17 wrzesień:
Blackburn Rovers - Arsenal Londyn, godz. 13:45
Aston Villa - Newcastle United, godz. 1600
Bolton Wanderers - Norwich City, godz. 16:00
Everton - Wigan Athletic, godz. 16:00
Swansea City - West Bromwich Albion, godz. 16:00
Wolverhampton Wanderers - Queens Park Rangers, godz. 16:00
Niedziela, 18 wrzesień:
Tottenham Hotspur - Liverpool, godz. 14:30
Fulham Londyn - Manchester City, godz. 16:00
Sunderland - Stoke City, godz. 16:00
Manchester United - Chelsea, godz. 17:00