FC Barcelona przełamie złą passę? Królewscy "zniszczą" rywala? - przed 4. kolejką Primera Division

Dwa punkty i cztery stracone bramki w dwóch meczach - kibice FC Barcelony nie są przyzwyczajeni do takich wyników swoich pupili. Na przełamanie Duma Katalonii przyjmie na Camp Nou Osasunę Pampeluna. Z kolei Real Madryt podejmie na wyjeździe Levante, które ma 20-krotnie mniejszy budżet od niedzielnych rywali! W spotkaniu może zabraknąć jednak bramkostrzelnego Cristiano Ronaldo. Na kolejne zwycięstwo liczą również fani Valencii.

Igor Kubiak
Igor Kubiak

Prawdziwy "szpital" panuje w FC Barcelonie. Trener Josep Guardiola nie może skorzystać z Gerarda Pique, Andresa Iniesty i Alexisa Sancheza. Kadra Blaugrany jest jednak szeroka i szkoleniowiec stosował już różne warianty w tym sezonie. Ostatnie wyniki mistrzów Hiszpanii jednak nie powalają na kolana. W zeszły weekend Barca straciła punkty w spotkaniu z Realem Sociedad, a w środku tygodnia remisem 2:2 przeciwko AC Milan zainaugurowała sezon w Lidze Mistrzów.

Piłkarzom Dumy Katalonii brakuje koncentracji w końcówkach meczów, przez co praktycznie dwa wygrane mecze skończyły się stratą punktów. Tym razem Barca przyjmie Osasunę Pampelunę, która sezon rozpoczęła wyśmienicie. Ekipa z Nawarry zanotowała remis z Atletico i pokonała Sporting Gijon.

Strzelecką passę chce podtrzymać Real Madryt. Królewscy w dwóch pierwszych kolejkach strzelili aż 10 bramek i przewodzą w Primera Division. - Jeśli poczują się komfortowo mogą nas zniszczyć - przyznał defensor najbliższego rywala Królewskich, Javi Varas. Levante nie wspomina dobrze przyjazdów aktualnych wicemistrzów Hiszpanii. W rozgrywkach ligowych na własnym terenie zdołali tylko raz pokonać golkipera Blancos.

W niedzielę może jednak nie wystąpić największy gwiazdor stołecznej drużyny - Cristiano Ronaldo. Autor czterech goli w tym sezonie doznał kontuzji kostki i jego występ stoi pod dużym znakiem zapytania.

Oprócz Realu komplet oczek wciąż ma Valencia i Real Betis. Nietoperze w środku tygodnia jedynie bezbramkowo zremisowały z Genk w Lidze Mistrzów, a teraz zagrają na wyjeździe ze Sportingiem Gijon. Asturyjczycy szczególnie powinni obawiać się Roberto Soldado, który strzelił 16 goli w ostatnich 11 ligowych meczach!

Na pierwsze zwycięstwo w lidze czekają kibice Atletico Madryt, które zmierzy się z Racingiem Santander. Nowym idolem Los Colchoneros jest Diego Ribas - ojciec zwycięstwa nad Celtic Glasgow w Lidze Europejskiej. Jedną z bramek w tym spotkaniu zdobył inny nowy piłkarz - Radamel Falcao.

Program 4. kolejki Primera Division:

Sobota, 17 wrzesień:

Sporting Gijon - Valencia, godz. 18:00

Granada - Villarreal, godz. 18:00

Real Mallorca - Malaga, godz. 18:00

FC Barcelona - Osasuna Pampeluna, godz. 20:00

Sevilla - Real Sociedad, godz. 22:00

Niedziela, 18 wrzesień:

Getafe - Rayo Vallecano, godz. 12:00

Real Saragossa - Espanyol, godz. 16:00

Atletico Madryt - Racing Santander, godz. 18:00

Levante - Real Madryt, godz. 20:00

Athletic Bilbao - Real Betis, godz. 22:00

->Wyniki Primera Division<-

->Tabela Primera Division<-

->Klasyfikacja strzelców Primera Division<-

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×