Pomimo, że na stadionie zamontowano plastikowe krzesełka, wybudowano tunel prowadzący od szatni na boisko, zamontowano nowe nagłośnienie i monitoring, pojawiła się nowa tablica świetlna, płyta boiska przeszła gruntowną renowację a zawodnicy rezerwowi otrzymali nowe boksy na boisku, obiekt przy ulicy Olimpijskiej nie został dopuszczony do gry w I lidze. Gorzowski klub otrzymał dodatkowy czas do 31 lipca na wykonanie prac wykończeniowych i pielęgnacyjnych, wtedy do Gorzowa ponownie zawitają przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej. Weryfikator PZPN miał kilka zastrzeżeń głownie do sektora gości, który nie został jeszcze ukończony. – Generalnie jest w porządku ale wszystko musi być na błysk. Żadnego kamienia, żadnego wystającego drutu, po prostu wymogi licencyjne muszą zostać spełnione – skomentował wysłannik PZPN Krzysztof Smulski.
W ramach zabezpieczenia gorzowianie już wcześniej otrzymali licencję na grę we Wronkach, lecz nikt nie wyobraża sobie aby inauguracja sezonu z Flotą Świnoujście nie odbyła się w Gorzowie.