Przeciwny decyzji Meliksona jest jego były trener w Beitarze Jerozolima Eli Ohana. - Co z tego, że matka Meora urodziła się w Polsce? Moi przodkowie pochodzą z Maroko, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, by grać dla reprezentacji tego kraju - wyjaśnił w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
- Maor jest niedoceniany w Izraelu?! Tak powiedział jego menadżer?! G… prawda! Problemem Meliksona są agenci i doradcy, którzy podpowiadają mu, że warto grać dla Polski, bo będzie mógł wystąpić w mistrzostwach Europy - powiedział wyraźnie wzburzony Ohana.
Źródło: Przegląd Sportowy