W T-Mobile Ekstraklasie Górnikowi idzie ostatnio jak po grudzie. W czterech ostatnich meczach zabrzanie zdobyli zaledwie jeden punkt i z tygodnia na tydzień są coraz bliżej strefy spadkowej.
Wydostać się z marazmu podopiecznym Adama Nawałki ma pomóc reprezentacyjna przerwa w rozgrywkach. Sztab szkoleniowy górniczej drużyny czwartek wykorzystał na testy wydolnościowe i szybkościowe. W piątek z kolei Trójkolorowi rozegrają w Krakowie mecz sparingowy z Cracovią.
Przy Kałuży Górnik zagra bez przebywających na zgrupowaniach reprezentacji Łukasza Skorupskiego, Pawła Olkowskiego i Arkadiusza Milika. Z powodu urazów nie wystąpią Mariusz Magiera, Piotr Gierczak, Maciej Bębenek i Tomasz Zahorski.
W ich miejsce w kadrze meczowej znaleźli się Marcin Michalak, Jakub Steuer, Michał Płonka, Wojciech Król, Rafał Kucza i Szymon Sobczak - wyróżniający się gracze drużyny Młodej Ekstraklasy śląskiego klubu.
W tym sezonie Górnik i Pasy zmierzyły się już ze sobą w meczu ligowym. Dwa tygodnie temu przy Roosevelta górą byli krakowianie, którzy wygrali 1:0 (0:0) po trafieniu Andrzeja Niedzielana.
- Musimy tę przerwę należycie wykorzystać i zacząć zdobywać punkty. Mamy wystarczająco dużo czasu, żeby się podnieść i zagwarantować sobie komfort psychiczny przed rundą wiosenną. To już ostatni dzwonek, żeby zacząć o tym myśleć - przekonuje Tomasz Zahorski, napastnik drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.