Podnieść się po przegranej - zapowiedź meczu Bogdanka Łęczna - Warta Poznań

Piłkarze Bogdanki zachowają w pamięci jak najgorsze wspomnienia z wyprawy do stolicy województwa zachodniopomorskiego. Portowcy obnażyli wszystkie ich braki, a porażka 0:4 była najwyższą dla łęczyńskiej drużyny od 31 października 2009 roku, gdy w takim samym stosunku uległa Dolcanowi Ząbki. - Zrobimy wszystko, aby nie powtórzyć takiej gry w środowym meczu. Prezentując taki styl, szybko możemy spaść w okolice środka stawki - uważa Łukasz Pielorz.

Na wyjazdach podopieczni Piotra Rzepki radzą sobie kiepsko, za to nadrabiają dobrą postawą na własnym stadionie, gdzie tracą mało bramek. Dotychczas tylko Ruch Radzionków wywiózł komplet punktów z Łęcznej, ale zwycięstwa nie przychodzą łatwo gospodarzom. - W meczach u siebie ciągle ciąży na nas presja, chcemy narzucić swój styl gry - ocenia szkoleniowiec.

Z kolei Warta po dwóch kolejnych wygranych musiała uznać wyższość rewelacyjnego Kolejarza Stróże. Zieloni zmarnowali szansę na umocnienie się w górnej połowie tabeli, lecz jeszcze nic nie jest stracone. Na Lubelszczyźnie goście zagrają bez dwóch ważnych ogniw - Marcina Klatta oraz Łukasza Jasińskiego, który pauzuje za 4 żółte kartki. Ich głównym zadaniem będzie utrudnienie życia liderowi klasyfikacji strzelców I ligi - Nildo. - To jest indywidualność, która wpływa na jakość zespołu - nie ukrywa trener Rzepka.

Wizyta w Łęcznej będzie sentymentalna dla Artura Płatka. To właśnie tutaj zadebiutował on jako szkoleniowiec w ekstraklasie. Tradycyjnie mecz nie jest imprezą masową, zatem na trybunach zasiądzie nie więcej niż 1000 widzów.

Bogdanka Łęczna - Warta Poznań / śr. 12.10.2011, godz. 15:30

Przewidywane składy:

Bogdanka: Prusak - Sołdecki, Wallace, Nikitović, Pielorz - Zuber, Łuczak, Bartoszewicz, Renusz - Pesir, Nildo.

Warta: Radliński - Sasin, Wichtowski, Sobieraj, Otuszewski - Ngamayama, Foszmańczyk, Magdziarz, Reiss, Białożyt - Gajtkowski.