Płocczanie po czterech spotkaniach bez zdobyczy punktowej w spotkaniu z KS Polkowice odnieśli tak długo wyczekiwane zwycięstwo. Po końcowym gwizdku na boisku zapanowała euforia wśród piłkarzy naftowego klubu. Wszyscy w Płocku czekali na przerwanie pewnego fatum, które wisiało nad stadionem im. Kazimierza Górskiego. Atmosfera przed środowym pojedynkiem z Arką Gdynia na pewno się poprawiła zarówno wśród zawodników jak i kibiców. - Cieszę się, że po raz pierwszy odkąd prowadzę ten zespół, nie straciliśmy żadnej bramki - przyznał na pomeczowej konferencji prasowej czeski trener Libor Pala.
Jednak sytuacja płockiego klubu przed środowym spotkaniem nadal nie przedstawia się w różowych barwach. Wiśle nadal brakuje siły ognia. Przez długie momenty widać grę niemrawą i bez pomysłu oraz braku przyśpieszenia w ostatniej fazie akcji. Jednak spotkanie z polkowiczanami pokazało, że wdrażana wizja trenera Pali, gdzie Wisła ma grać ciągłym pressingiem na całym boisku zaczyna przynosić pozytywne skutki. Dla wielu piłkarzy Wisły są to spotkania, które zadecydują o ich przyszłości w płockim klubie. Może być to ich ostatnia runda w barwach niebiesko-biało-niebieskich. - Niestety, mam takich piłkarzy jakich mam i na razie nie mogę nic zmieniać. Każdy z nich musi jednak zdawać sobie sprawę, że pracuje na swoją przyszłość w tym klubie - zaznacza Pala.
Arkowcy po sensacyjnym wysokim zwycięstwie nad liderującym w rozgrywkach I-ligowych Zawiszą Bydgoszcz, jadą do Płocka po trzy punkty. Celem piłkarzy z trójmiasta jest zdobycie w rundzie jesiennej 30 punktów. Gra systemem dwóch meczów w ciągu tygodnia nie jest lekka, ale wiemy, czego oczekują kibice - pięcia się w górę tabeli. Czeka nas trudne zadanie, ale jestem dobrej myśli - mówi obrońca Arki Omar Jarun. Atmosfera w szatni według wielu piłkarzy, mimo osiąganych nie najlepszych wyników jest pozytywna. Inaczej wyglądało to na trybunach, gdzie kibice często wyrażali się w sposób negatywny, popadając w konflikty.
Mecz, który wstrząsnął piłkarską Polską jest już historią. Piłkarzy z Gdyni czeka kolejny trudny wyjazd, gdzie o punkty nie będzie łatwo. - Nie można się jednak na razie zbytnio tym jednym meczem podniecać, trzeba twardo stąpać po ziemi. To już historia, musimy patrzeć dalej do przodu. Jedziemy do Płocka na mecz z Wisłą i tam też musimy wygrać - mówi Marcin Radzewicz.
Kibice liczą, że żółto-niebieskich do zwycięstwa w Płocku poprowadzi tercet Benat-Flis-Kowalski, który rozprawił się z Bydgoską Zawiszą. Podopieczni Petra Nemeca wykonali gigantyczną pracę. Każdy z piłkarzy rozegrał fantastyczne spotkanie. Zagrali niezwykle kreatywnie jak i ofensywnie czego odzwierciedleniem jest ilość zdobytych bramek. Sympatycy mogą również się cieszyć, ze wśród młodzieżowców jest rywalizacja co zapewne będzie odbijać się na poziomie prezentowanym przez drużynę. - Wiemy, że tak naprawdę ta liga jest bardzo wyrównana i każdy z każdym może wygrać. Nam do tej pory nie szło zbyt dobrze, ale z meczu na mecz wygląda to coraz lepiej i mam nadzieję, że coraz częściej będziemy zaliczać po trzy punkty - mówi skrzydłowy Arki Jakub Kowalski.
Będzie to 10 w historii mecz ligowy Wisły z Arką Gdynia. Warto wspomnieć, że drużyna z trójmiasta nigdy dotychczas w Płocku nie wygrała. Większość spotkań bo, aż pięć z nich zakończyła się remisem. Każda z drużyn odniosła po dwa zwycięstwa. Jak pokazuje historia obie jedenastki toczyły ze sobą zacięte boje.
W spotkaniu Wisły z Arką ciężko wskazać faworyta. Obie drużyny w poprzedniej kolejce odniosły zwycięstwa przed własną publicznością. Jednak w przeciągu całego sezonu nie zachwycają czego odzwierciedleniem jest pozycja w tabeli I-ligi. Pewne jest, że wygrana jednej z drużyn pozwoli oddalić się od strefy spadkowej. Kibice również na pewno poznają odpowiedź na nurtujące ich pytanie. Czy kryzys w ich drużynach został przełamany?
Już teraz zapraszamy wszystkich do pojawienia się na tym spotkaniu osobiście na obiekcie w Płocku. Dla tych, którzy z różnych powodów nie będą mogli obejrzeć meczu na stadionie Wisły, będzie przeprowadzana relacja live na naszym portalu.
Wisła Płock - Arka Gdynia / śr. 12.10.2011, godz. 19:47
Przewidywane składy:
Wisła Płock: Krzysztof Kamiński - Jakubowski, Wyczałkowski, Nadolski, Jaroń, Patryk Kamiński, Zembrowski, Góralski, Gueye, Sekulski, Biliński.
Arka Gdynia: Juszczyk - Krajanowski, Jarun, Mazurkiewicz, Radzewicz, Kowalski, Benat, Kuklis, Jarzębowski, Arifović, Flis.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Wyślij SMS o treści SF ARKA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Wisła Płock - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści SF ARKA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT