Kobieta będzie prezesem Zawiszy

Niezwykle rzadko zdarza się, żeby na czele polskich klubów stała kobieta. Świadkami tego byliśmy w Poznaniu, gdzie rok temu stery przejęła Izabela Łukomska-Pyżalska. Teraz podobnie jest w Zawiszy.

W tym artykule dowiesz się o:

Przepisy PZPN mówią jasno, że licencjonowany menedżer nie może łączyć wspomnianej funkcji prezesa polskiego klubu i agenta piłkarzy. Tak było właśnie w Zawiszy, gdzie Radosław Osuch przejął latem większą część akcji beniaminka I ligi. - Musiałem jednak zrezygnować z zajmowanych funkcji - ujawnia Osuch. - Akcje mogę zachować, ale prezesem spółki musi być już zupełnie inna osoba. Zresztą warszawska centrala zawiadomiła mnie o tym w specjalnym piśmie.

Jak się okazuje, nowym szefem będzie...żona znanego menedżera Anita Osuch. Sama na antenie Orange Sport ma nadzieję, że wreszcie jej piłkarzy przełamią fatalną passę. - Może los się odmieni i zdobędziemy trzy punkty. Powinnam przynieść szczęście naszym graczom - zaznaczyła. Przypomnijmy, że wcześniej obowiązki dyrektora w bydgoskim klubie przejął właściciel salonu piłkarskiego w Jeleniej Górze Piotr Lizak. Zastąpił wówczas nieakceptowanego przez kibiców Zawiszy prokurenta Adama Ziółkowskiego.

W I lidze to już kolejny klub, w którym obowiązki prezesa przejęła kobieta. Trzecią jest żona właściciela Termaliki Bruk-Bet Nieciecza Danuta Witkowska. Z kolei Anita Osuch prowadzi w Poznaniu agencję turystyczną, a także znaną w okolicach restaurację Mandolino. Od dwunastu miesięcy Wartą Poznań kieruje ponadto Izabela Łukomska-Pyżalska.

Komentarze (0)