LM: Real najlepszy od początku ery Mourinho? (wideo)

Królewscy we wtorkowy wieczór zmietli z powierzchni ziemi silny kadrowo Olympique Lyon. Pochwał swojej drużynie nie szczędził Jose Mourinho. - Cristiano Ronaldo znów nie strzelił? Być może wygra w tym sezonie coś cenniejszego od Złotego Buta - zasugerował.

- Wygraliśmy po dobrej grze. Już od 1. minuty czułem, że zwyciężymy. 3 punkty są bardzo ważne, bo mamy już sporą przewagę nad Olympique i Ajax. Podobała mi się nasza postawa może za wyjątkiem 15 czy 20 ostatnich minut. Ale to normalne, że piłkarze chcieli już odpocząć. Ostatecznie wszystko nam się udało i poszło dobrze - cytuje Jose Mourinho AS. - Teoretycznie rywale mogą nas jeszcze dogonić, ale brakuje nam tylko jednej wygranej. Trzeba przy tym pamiętać, że każdy punkt oznacza ważne w czasach kryzysu miliony dla klubu - dodał "The Special One".

Przeciwko OL znakomicie wyglądała druga linia Królewskich, pomimo że na ławce zasiedli Kaka i Gonzalo Higuain. - Bywa, że trener podejmuje błędne decyzje, ale tym razem postawiłem na idealnych piłkarzy do pojedynku ze zwarcie grającym rywalem, którego formacja znajdują się blisko siebie. Szukałem zawodników dobrze czujących się na małej przestrzeni i wyszkolonych technicznie. Cristiano, Karim, Oezil i di Maria spisali się znakomicie - komplementuje podopiecznych.

Kontrowersje wywołała sytuacja z 40. minuty, gdy arbiter Cuneyt Cakir nie uznał gola Karima Benzemy po szybkim wykonaniu wolnego przez Xabiego Alonso. - Są drużyny, które mogą grać bez gwizdka. My niestety do nich nie należymy i nam pokazuje się za to żółte kartki. I to jest temat na dyskusję, a nie czy ma grać Benzema, czy Higuain - skomentował zgryźliwie "Mou". - Czy nasza grupa jest łatwa? Rywalizujemy ze świetną drużyną francuską, świetną holenderską i mistrzem Chorwacji. Inni potentaci mają szczęście, bo musiałem sprawdzać w Internecie, skąd pochodzą ich przeciwnicy - Mourinho odniósł się do rywali Barcy (Viktoria Pilzno, BATE Barysów) i Man Utd (Otelul Galati).

Forma Los Blancos wyraźnie zwyżkuje. W Champions League są jedynym zespołem, który wygrał 3 mecze, a w Primera Division tracą tylko "oczko" do Blaugrany i Levante. - Czy znajdujemy się w najlepszym momencie odkąd prowadzę Real? Nie wiem. Jeszcze 2 tygodnie temu straciliśmy w lidze 5 punktów. Muszę przyznać, że podoba mi się wiele elementów, które wykonujemy coraz lepiej. To pozytywny moment, ale przed nami napięty terminarz. Zagramy z Malagą, Villarrealem i Realem Sociedad bez chwili wytchnienia. Trzeba te mecze wygrać, by móc zacząć mówić o jakiejś serii - zakończył Mourinho.

Real rozbija Lyon 4:0:

-> Wyniki wtorkowych spotkań Ligi Mistrzów <-

Komentarze (0)