Środa w Premier League: Wenger przeniesie się do PSG?! Gerrard obawiał się, że będzie musiał zakończyć karierę

Bartosz Zimkowski 19 Października 2011, 11:51

Wenger przeniesie się do PSG?!

Nowi właściciele Paris Saint Germain pompują ogromne pieniądze w ten klub. Tymczasem pojawiły się plotki, że nowym trenerem zostanie Arsene Wenger. Jednak francuski menedżer Arsenalu Londyn nie zamierza zmieniać otoczenia.

- Mam jeszcze przez trzy lata ważny kontrakt i zawsze respektowałem umowy - stwierdził Wenger, dając do rozumienia, że swoją przyszłość widzi na Emirates Stadium, a nie w zespole z Ligue 1.

Gerrard obawiał się, że będzie musiał zakończyć karierę

Kapitan Liverpoolu Steven Gerrard przyznał, że podczas sześciomiesięcznej przerwy spowodowanej kontuzją pachwiny nachodziły go myśli, że może już nigdy nie wrócić na boisko i będzie zmuszony zakończyć karierę.

- To naturalne, że masz wątpliwości. Różne rzeczy przechodzą przez twój umysł. Kiedy doznałem kontuzji, wiedziałem, że to coś poważnego i takiego, co mi się jeszcze nie przydarzyło. Byłem bardzo przygnębiony, jak nigdy wcześniej. Bez wątpienia ostatnie pół roku było najcięższe w moim życiu - wyznał Gerrard.

Ferguson zachwycony derbami Manchesteru

W niedzielę w derbowym meczu zagrają zespoły Manchesteru City oraz Manchesteru United. Zachwycony starciem obu drużyn jest Sir Alex Ferguson. Szkot przypomina, że oba kluby zajmują pierwsze dwa miejsca w tabeli.

- W niedzielę zagra pierwsza z drugą drużyną i to fantastyczna perspektywa dla wszystkich, którzy czekają na taki mecz - stwierdził Alex Ferguson. Także Michael Carrick potwierdza, że to bardzo istotny pojedynek: - Jest niezwykle ważny. To był trudny tydzień, ale dwa wcześniejsze mecze poszły nam dobrze. Mam nadzieję, że ostatni także.

MU i Arsenal walczą o nowego Modricia

Manchesterowi United nie udało się pozyskać Luki Modricia z Tottenhamu Hotspur, ale być może na Old Trafford przyjdzie piłkarz, który jest namaszczany jako "nowy Modrić". Mowa o Mateo Kovaciciu. Problem w tym, że także Arsenal Londyn interesuje się pomocnikiem Dinama Zagrzeb.

- United nie ukrywają, że obserwują go i sądzą, że jest przed nim świetlana przyszłość - powiedział anonimowy informator. Dinamo 17-latka wycenia na 10 milionów funtów.

Bramkarz Liverpoolu ma zwichnięty palec

Bramkarz Liverpoolu Alexander Doni we wtorkowym towarzyskim meczu z Glasgow Rangers zwichnął palec u ręki. Brazylijczyk w tym pojedynku radził sobie kapitalnie i raz po raz popisywał się świetnymi paradami.

Jednak w drugiej połowie po strzale Kyle'a Lafferty'ego tak nieszczęśliwie interweniował, że doznał kontuzji. - Nie wiem jak długo nie będzie grał, ale to było dobre dla niego, nie mam na myśli urazu, ponieważ popisał się kilkoma dobrymi obronami - powiedział Kenny Dalglish.

Man City zasłużył na zwycięstwo?

Manchester City pokonał Villarreal we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów, chociaż przegrywał z hiszpańskim zespołem 0:1. Gola na wagę trzech punktów zdobył rezerwowy tego dnia Sergio Aguero.

- Nie spodziewałem się, że tak to się potoczy. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, ponieważ mieliśmy wiele okazji strzeleckich. Bramka Sergio Aguero była bardzo ważna. Teraz sprawa pierwszego miejsca w tabeli jest otwarta - stwierdził po spotkaniu Roberto Mancini, menedżer The Citizens.

Boca jednak nie pozyska Teveza?

Klub Boca Juniors ustami swojego prezydenta ogłosił we wtorek, że chce pozyskać Carlosa Teveza. Teraz jednak pojawiły się realne problemy tej transakcji. Argentyńczyk w Manchesterze City zarabia 250 tysięcy funtów.

Boca nie stać na płacenie aż tak wysokiej tygodniówki Tevezowi. Dlatego do całego interesu musiałby dołożyć klub z City of Manchester Stadium. Argentyński zespół chciałby jedynie wypożyczyć swojego rodaka, ponieważ nie stać go na transfer definitywny. Pojawia się też jeszcze inna opcja - Tevez musiałby zgodzić się na olbrzymią obniżkę zarobków, nawet o połowę.

Alex Ferguson: Czerwona kartka dla Vidicia to surowa kara

Czerwoną kartkę we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Otelul Galati dostał Nemanja Vidić. Sir Alex Ferguson, menedżer Manchesteru United, przyznał, że nie będzie odwoływał się od niej, chociaż to surowa kara dla jego podopiecznego.

- Podniósł po prostu nogę i szczególnie w meczach w europejskich pucharach rozumiem, dlaczego dostał czerwoną kartkę. To trochę surowa kara, ale nie sądzę byśmy składali apelację - stwierdził opiekun Czerwonych Diabłów.