Wielkie Derby Śląska na wielkim placu budowy

W piątkowy wieczór rozegrane zostaną 95. Wielkie Derby Śląska. Mecz Górnika Zabrze z Ruchem Chorzów odbędzie się na rozkopanym obecnie stadionie przy Roosevelta. - Życzyłbym sobie, żeby tak kiedyś było w Chorzowie - mówi Waldemar Fonalik, trener Ruchu.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Nieco ponad 3 tys. kibiców obejrzy piątkowe Wielkie Derby Śląska pomiędzy Górnikiem a Ruchem. 95. starcie 14-krotnych mistrzów Polski przejdzie do historii jako mecz, który rozegrany zostanie w scenerii iście panującej do epoki kamienia łupanego.

Na stadionie przy Roosevelta czynna jest bowiem zaledwie jedna trybuna. Trzy pozostałe zostały już rozebrane i obecnie trwa wywożenie ziemi, jaka pod betonem zalegała. Stadion w Zabrzu dostał jednak licencję na rozgrywanie nań spotkań T-Mobile Ekstraklasy, choć w Górniku spodziewano się innej decyzji.

- Wolelibyśmy się wynieść z tego stadionu do momentu zakończenia prac. Atmosfera na trybunach jest słaba, na meczach pojawiać się może niewielka liczba kibiców. Tracimy przez to 2/3 wpływów, a budżet nie jest z gumy - argumentuje chęć wyprowadzki z Roosevelta Tomasz Młynarczyk, prezes Górnika.

O tym, by w podobnej scenerii odbywały się kiedyś Wielkie Derby przy Cichej marzą w Chorzowie. - Ruchowi potrzebny jest nowy stadion i to wiadomo nie od dziś - nie ukrywa Waldemar Fornalik, opiekun Niebieskich.

- Gdybyśmy mieli taki "problem", jak w Zabrzu i musieli oglądać jak budują nam nowy stadion, to zrobilibyśmy wszystko, by w takiej scenerii zostać. Stadion to jednak stadion i bez względu na to czy czynne są cztery trybuny, czy jedna, to zawsze grając u siebie można czuć się pewnie i poruszać się niemalże po omacku - dowodzi szkoleniowiec chorzowian.

Ruch gry na największym obecnie placu budowy w T-Mobile Ekstraklasie się nie przestraszy. - W ostatnich latach budowała się prawie cała liga i graliśmy na wpół rozkopanych stadionach w Lubinie czy Warszawie. Nie ma żadnego znaczenia czy stadion est pełny czy w budowie. Ważne, żeby derby były prawdziwą ucztą dla kibiców Ruchu i Górnika - wskazuje Rafał Grodzicki, kapitan drużyny z Cichej.

W środę stadion wizytowali przedstawiciele policji. Nie zgłosili oni żadnych przeciwwskazań, by w piątek nie mogło dojść na obiekcie do imprezy masowej. W dystrybucji znalazło się 3031 wejściówek na prestiżowe spotkanie. Tylu kibiców pomieści bowiem trybuna zachodnia stadionu im. Ernesta Pohla.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×