Mimo że Fulham to słabszy zespół niż Tottenham, to Diaz ma przed nim szacunek ze względu na to, że londyńczycy grają w Premier League. - Tak, tylko że to wciąż bardzo silna liga. Możemy ich pokonać, zwłaszcza że gramy u siebie. Chcemy wreszcie zdobyć punkty, ale na pewno będzie ciężko. Dopatruję się szansy w tym, że u nich sporo się zmieniło. Źle zaczęli ligę, pojawiły się nowe twarze, do tego były różne składy w poszczególnych meczach. Myślę, że piłkarze Fulham jeszcze nie grają ze stuprocentową skutecznością - powiedział Diaz w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Junior Diaz wie, że mecze z angielskimi klubami są bardzo prestiżowe, bo bardzo szybko można załapać się do gry na Wyspach Brytyjskich po udanych starciach. Kostarykanin dodał, że wcześniej w Anglii grało zaledwie dwóch jego rodaków.
Źródło: Przegląd Sportowy.